Dzień siódmy mojej walki - sok z owoców na śniadanie plus herbatka wspomagająca moją kurację
Herbatki big active odkryłam przypadkiem. Trochę poczytałam opinii na forach, ale wiadomo co człowiek, to inna opinia.
Ostatecznie sama zdecydowałam, że będę je sobie popijać
Nie żałuję, ponieważ są dobre i trochę pomagają
W moim postanowieniu powoli dobijam do końca - zostały mi jeszcze 3 dni. No ale czym się martwić, przecież dam radę, nie mogę nie wytrwać