Dziś trochę pobiegałam, bardziej spacerowałam z przerywnikami na bieg. Widac, że kondycja mnie opuściła :P Ale nadrobię to! Dziś na obiad zjadłam tylko rosół i plasterek cienkiej szynki. Kolacja punkt 18: 2kanapki z serkiem i herbata bez cukru i teraz zero podjadania. Umówiłam się z Pawłem jutro, na spacer po parku. Trochę mi wstyd przed nim. On wysoki, wysportowany, umięsniony i ja taka grubiutka i okrąglutka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
orchidea24
7 września 2014, 08:30Jeśli dopadnie Cię ochota na podjadanie polecam orzechy, trochę suszonych owoców, marchewkę albo paprykę ;)
Emilia20142014
7 września 2014, 11:21marchewkę lubię, więc chętnie sobie pochrupię :P
Emilia20142014
6 września 2014, 23:13Ja z kolei przed okresem i w trakcie mam taki apetyt, że zjadła bym 2 razy więcej niż zwykle ;/
Emilia20142014
6 września 2014, 20:54mialam kolezanke, co podobbno od 16 nie jadla juz, ale to taka fanatyczka bardziej i nie wiem jak dawala rade, kiedys mi mama podradzila niejedzenie od 18 i tak mi sie wbilo w glowe, ze to ok. ale pewnosci nie mam, bo nie wiem, czy odczuwanie glodu, jest takie rozsadne, ale wtedy schudlam, moze tym razem, tez się uda.
JasmineFlower
6 września 2014, 22:27Mawiają, że lekki posiłek można zjeść nawet na pół godziny przed snem. Tym samym nie powinno się dopuścić, by czuło się głód- wtedy organizm w pierwszej kolejności pali mięśnie. Jako że dla mnie mięśnie są produktem deficytowym, lubię sobie chociaż wypić trochę mleka na dobranoc ;)
Emilia20142014
6 września 2014, 22:37Wzięłam sobie jogurt, troche pomogło :) ale ciągnie do słodyczy...
JasmineFlower
6 września 2014, 23:07Też ostatnio miewam ten problem :p Takie apetyty wędrują wraz z cyklem u mnie.