Witajcie,
3 dni się nie spowiadałam :) Ale to z nadmiaru zajęć i obowiązków.
W piątek z jedzonkiem - ok. Nie zaliczyłam żadnej wpadki :) Brakło ćwiczeń......
Sobota- z jedzeniem oki, ćwiczeń brak. Jedyne usprawiedliwienie to fakt, że przez pół dnia szorowałam okna, szafki kuchenne, podłogi...... To trochę ruchu było :P
I niedziellllla......
Wybrałam się na wycieczkę z dzieciakami do Wrocka :)
Nie miałam pomysłu jak te moje potwory zmobilizować do generalnego sprzątania w sobotę, więc wzięłam się na sposób :P Napisałam im list w imieniu "Skrzata Podróżnika", w którym owy skrzat w nagrodę za pięknie wysprzątany pokój miał zabrać dzieciaki na poszukiwanie innych skrzatów :P
Jak łatwo przewidzieć, pokój lśnił więc w niedzielę powitaliśmy Wrocław :)
Tego dnia nie było również ćwiczeń, bo brakło mi sił :) Przeszłam z potworkami 15 km w ciągu dnia, z czego połowę to biegaliśmy ( " znalazłam/łem skrzata- i sprint :P).
W ramach obiadu, niestety skończyło się na Macu. Pozwoliłam sobie ( ja zła ). Wszamałam fryty, zamiast buły, wzięłam placka z grilowanym kurakiem ( nie paniera ) i zamiast colawki - kawka czarna :)
Pozostałe posiłki były zgodne z dietą :)
To chyba na tyle z weekendu. Dziś planuję odpalić Tomka Ch. Zobaczymy co On tam wymodził i czy podołam :)
Miałam wejść na wagę rano ale byłam tak nieprzytomna, że zanim wlazłam - zjadłam śniadanie hehe.
Pozdrawiam i śmigam Was poczytać :)
maldom
29 lutego 2016, 22:40Spacer, to też forma ćwiczeń i to bardzo dobrych, ja tak właśnie schudłam robiąc codziennie spacery z kijkami na dystans ok 11 km. Po pół roku było 22kg mniej, więc polecam bo to super ćwiczenie i ruch na świeżym powietrzu :)
Em@ila
1 marca 2016, 08:06Wow. :-) Czyli wtedy kiedy trening zmieniam na długie spacery, nie powinnam mieć wyrzutów sumienia :-) Dzięki ;-)
maldom
1 marca 2016, 13:06absolutnie nie, tylko to muszą być długie spacery
agulina30
29 lutego 2016, 13:02super pomysł dla dzieciaków! ależ jesteś twórcza! gratulacje zamienników w Macu!
Em@ila
29 lutego 2016, 13:18Czasem wpadają do głowy takie pomysły ;-) Ten Mac taki trochę nie w dietę no ale cóż zrobić :-P