Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 blisko:)


80! :)

Spadek jest zaliczony:)
Mam chwilami wrażenie, że moja waga jest predestynowana do tego, by nie schodzić poniżej 80 kg...7 z przodu jeszcze nie była mi dana, wszystko przez ten wyjazd do domu, po którym przybyło mi odrobinę wagi. Ale nic, idziemy dalej, do przodu:)

EDIT

MENU:

ŚNIADANIE: kawałek pizzy (ciiii, nieduży i bez dodatków)
II ŚNIADANIE: jogurt pitny Jogobella 0%
OBIAD: zapiekanka brokułowo- makaronowa z cukinią
PRZEGRYZKA: żurawina i śliski suszone
KOLACJA: jajecznica z pomidorem i szczypiorkiem + grahamka z serkiem i wędliną + herbata

ogólnie ze 3 zielone herbaty dziś wypiłam:)

AKTYWNOŚĆ:

18 minut orbitrek
10 minut Tiffany
więcej się nie udało, bo coś mnie boleć zaczęło w klatce piersiowej

  • Martinnia

    Martinnia

    27 października 2013, 11:04

    łoho, tylko byc wytrwałym i do boju! 7 blisko :)

  • Rakietka

    Rakietka

    26 października 2013, 20:25

    Pięknie :) Już niedługo szala przeleje się na Twoją korzyść ;)

  • justyna3mk1

    justyna3mk1

    26 października 2013, 19:51

    dasz radę :) wafle paprykowe to moj substytut chipsów ;) pozdrowionka..

  • Ibiscotti90

    Ibiscotti90

    26 października 2013, 17:58

    Witaj! Ja też czekam na 7 z przodu, oj jak czekam :-) Pomyśl sobie jak blisko już celu jesteś i walcz dalej! :-))

  • agatep

    agatep

    26 października 2013, 17:33

    pięknie!!!!! trzymam kciuki:)

  • kala1212

    kala1212

    26 października 2013, 16:07

    Jest coraz bliżej, gratuluję i oby tak dalej ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.