Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sportowo+ zdjęcia


Miałam dodać post rano z komórki, ale nie wyszło z powodów technicznych. Szkoda, że Vitalia nie ma strony mobilnej, wtedy byłoby łatwiej:)

Co u Was słychać? Jak postępy? Podzielę ten post na kilka części:)

1. PODJADANIE
Ja znów jestem na początku drogi. Walczę z podjadaniem. Doszłam do wniosku, że jestem mistrzynią podjadania. Pal licho, jakby to były zdrowe przegryzki. Ale parówki, plasterka szynki czy bułki nie można nazwać zdrowymi. Zdałam sobie z tego sprawę, oglądając dziś na TLC program "Podjadacze". Niektórzy kompletnie nie są świadomi tego, ile kalorii dziennie pochłaniają. Wiele z nas kontroluje tylko te główne posiłki i nie zwraca uwagi, że sięgając po kawałek szynki czy batonik dorzuca do puli kolejne kalorie.

Bardziej optymistycznie;)
To moje zdrowe pyszności z wczoraj;) Arbuza mam jeszcze na jutro


2. MNIEJSZE PORCJE
Ciężko jest pożegnać ulubione dotychczas rzeczy, dlatego stosuję na razie zasadę zmniejszania porcji, dotyczy to rzeczy, z którymi ciężko mi się rozstać. Mam tu na myśli np: ziemniaki lub pieczywo. Ziemniaki dziś na obiad zjadłam dosłownie 3, łącząc je z ogórkami z chilli, jajkami sadzonymi i szklanką kefiru. Podobnie z pieczywem- kocham, ale to kocham białe pieczywo, mimo iż wiem, że nie powinnam po nie sięgać. Staram się je zastępować ciemnym, chociaż...różnie to bywa.

Ostatnio często sięgam po takie wafle ryżowe, ale takie duże i płaskie, jeden ma tylko 19 kcal, więc niedużo, a zapychają;)

3. SIŁOWNIA
Od około tygodnia chodzę na siłownię. Dzięki pracy udało mi się załapać na kartę MULTISPORT, która uprawnia mnie do wstępu do wielu obiektów sportowych, między innymi do siłowni CONDIZIONE, gdzie właśnie uczęszczam. Byłam już kilka razy i jest na prawdę świetnie;)
Ćwicząc skupiam się na bieganiu na bieżni, brzuszkach, orbitreku i ćwiczeniach talii.

Dzisiaj np: około pół godziny spędziłam na bieżni:
BIEŻNIA: ok 12 minut marszu i 18 minut biegu
BRZUSZKI: 5 serii po 10 razy
TALIA: 5 serii po 10 razy
ORBITREK: 45 minut




Na koniec dodaję moje dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE- owsianka z truskawkami

II- kilka wafli zbożowo- ryżowych
Przekąska: brzoskwinia + batonik muesli (nie mogłam się oprzeć, ehh)
OBIAD- ziemniaki młode z koperkiem i masłem+ ogórki chilli+ 2 jajka sadzone + szklanka kefiru

Podwieczorek: wafle zbożowo- ryżowe
i niestety piwo z przyjaciółką, ale wytłumaczę to tym, ze nie widziałyśmy się od czerwca:D Grunt, że nie dopadło mnie po nim gastro:P
Kolacja: bułka fitness z masłem i pomidorem+ 3 truskawki

no i teraz przed komputerem przegryzłam ogórka.

Może nie jest to małe menu, ale zawsze jadłam dużo i ciężko mi się tak od razu przestawić na mini porcje, bo znam siebie i wiem, że prędzej się zniechęcę.

  • kubus1997

    kubus1997

    25 lipca 2013, 18:08

    super aktywność i wg fajny wpis

  • avonek777

    avonek777

    25 lipca 2013, 17:12

    coś nie wierzę w ę 20-minutową pokusę;) grunt to w coś wierzyć, chociaż zajęcie się czymś innym rzeczywiście pomaga, ja najczęściej wtedy po prostu wychodzę z domu. Też podjadam chociaż u mnie to jest forma karania samej siebie, taka czasem powalona jestem :) O! jajka sadzone, jutro sobie zrobię, sto lat ich nie jadłam :) Będę zaglądać do Ciebie, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej i lepiej :)

  • metafizyka

    metafizyka

    25 lipca 2013, 16:17

    o ja też nie moge sobie odmówić chleba czy też smażonego miesa!!! uwielbiam niestety!!!

  • avonek777

    avonek777

    25 lipca 2013, 15:29

    batoników musli nie mogę, bo nie jem glutenu, ale masz rację z tym wyrzuceniem migdałów. Oddam je chłopakowi niech on zje, jednak szkoda byłoby mi wyrzucać jedzenie :) Dzięki za wsparcie :)

  • fatty19

    fatty19

    25 lipca 2013, 11:33

    Dasz radę! : )

  • emiiily

    emiiily

    25 lipca 2013, 07:19

    Mi po gumach chce sie jesc;/

  • Aguilerra

    Aguilerra

    24 lipca 2013, 22:56

    nie jest źle, bez piwa byłoby idealnie, ale można wybaczyć :)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    24 lipca 2013, 22:13

    Dasz radę, ja też kocham tak bardzo podjadać. Sposobem na to jest jedzenie super mega zdrowego sycącego śniadania

  • Bogini21

    Bogini21

    24 lipca 2013, 21:57

    Dasz radę z tym podjadaniem, chociaż uważam, że to najgorsze w odchudzaniu aby właśnie wyzbyć się tego nawyku ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.