Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzionek 46- moje loty


Śniłyście kiedyś że latacie? Ja wielokrotnie, uczucie tak cudowne ze nie do opisania nawet, ale już wiele lat stąpam tylko po ziemi. No może nie do końca. Mam świetna radę, chcesz zacząć latać załóż buty i pobiegnij, gwarantuje że za którymś razem pofruniesz.Znowu mnie z piernatów wyrwało,nie mogłam  sie powstrzymać, @ mnie dopadł, ale nad podziw dobrze sie czuje, w nocy możne być gorzej. Jutro wyjeżdżamy, gdzieś w nocy, o której nie wiem, aż mój facet wróci z pracy.Na sama mysl mnie dupsko boli. Mieszkamy na Wschodzie Polski wiec 15 h  ciągłej jazdy gwarantowane. Biorę buty do biegania i ubranko, mam nadzieje chociaż kilka razy pobiegać. W Polsce żyjemy na kilka domów wiec trudne to możne być trochę i obym sie nie obżerała. Odezwę się jak wrócę, może coś tam miedzy czasie  do Was naskrobię. Trzymajcie się Chudzinki Malinki Wasza Biegaczka  Dziwaczka.*

  • bilmece

    bilmece

    4 maja 2016, 08:13

    No i tutaj kolejne podobienstwo- ja tez pochodze ze wschodniej Polski, hihi...i jazda tez swoje trwa,ale autem jeszcze ujdzie, swego czasu jezdzilam autobusem i to zajmowalo niekiedy 20godzin...to dopiero masakra! Udanej podrozy i udanego pobytu w PL :) Buziaki

    • emcia.emilia

      emcia.emilia

      4 maja 2016, 19:38

      To pisz mi tu szybko skąd pochodzisz? jeszcze okaże się ze my sąsiadki.)

    • bilmece

      bilmece

      4 maja 2016, 22:37

      Najpierw ograniczmy do wojewodztwa podkarpackie

  • Anulka_81

    Anulka_81

    4 maja 2016, 07:10

    Powodzenia i miłej podróży!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.