Trzymam się pionu, o dziwo siedzę w salonie do okoła wszystko co żarłoki lubią najbardziej i nic mnie nie rusza. Dziś był rower 40 min. tak było duszno o 6 rano ze myślałam ze kurtkę zdejmę. Biegania nie było, ale chciało się oj chciało. Postawiłam na wydłużanie dystansu wiec co drugi dzień się postaram nogami przebierać. Podobno na odchudzanie jest najlepsze długie i bardzo wolne bieganie. Ja tam twierdze ze każdy ruch jest dobry nawet krótki i to na wszystko. No ale nie ma co się oszukiwać nie samym bieganiem człowiek żyje.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
malicka5
13 kwietnia 2016, 10:59Tak trzymaj! Ja uwielbiam jeździć rowerem i już nie mogę się doczekać kiedy będzie sposobność.
emcia.emilia
13 kwietnia 2016, 20:44Na rower sposobność jest zawsze przynajmniej jak dla mnie.
bilmece
13 kwietnia 2016, 05:51I ja uwazam, ze cokolwiek sie robi dodatkowo , dobrze wplywa na glode i cialo. Nawet 20min wystarczy. Natuarlnie im dluzej, tym i lepsze samopoczucie:) Cudownego dnia zycze :)