Duma mnie rozpiera dziś przebiegłam 30min. bez choć by jednej przerwy. Przyznaje sie bez bicia ze nie spodziewał sie tego kompletnie. jak to u mnie pełen spontan, po prostu wstałam rano krótka rozgrzewka i przed siebie pogoda wymarzona, ciepło, bezwietrznie, rześko, żywej dusz,. Wiecie za co kocham Holandię? A za to ze tutaj jest tyle pięknych zapierających dech w piersiach miejsc. Mieszkam w małym miasteczku ok. 30 tys mieszkańców i choć bym tu mieszkała 30 lat i co dzień chodziła na spacer, to wiem ze co dzień odkryła bym nowe miejsce w którym wcześniej nie byłam, zupełnie inny zakamarek, choćby ścieżeczkę o której pojęcia nie miałam. To taka zagadka wychodzę z domu i nigdy nie wiem co nowego dziś zobaczę. Zachwyca mnie to za każdym razem.
Nie ważyłam się jakiś czas, ale słyszę tu i tam że schudłam, widzę sama po sobie ze nie tyję.Dziewczyny rzucam wyzwanie sobie i wam jeśli macie ochotę. Taki pomysł mi dzisiaj zaświtał podczas porannego biegu. Nie ważę się przez 5 tygodni, zmierzam w kierunku zdrowego żywienia, w miarę możliwości biegam te 30 min. Jak mnie najdzie to pewnie będzie więcej. Wiem ze przez te 5 tygodni można dokonać zmian w sobie nie tylko ciała ale i ducha. To nie przymus, i nie chodzi tu nawet żeby żadnej wpadki tu nie było, to taki krok do przodu wszystko w ramach zdrowego rozsądku. To może być inna aktywność, nie ma to znaczenia. U mnie na 100% wpadnie tez i rower.
Ktoś by się mnie zapytał czy ja się odchudzam? Nie, ja po prostu zmierzam ścieżką zdrowszego życia i w końcu robię to w pełni świadomie i wiem ze będą tego również skutki uboczne w postaci utraty kilogramów i przypływu nieokreślonej ilości energii.
Kenzo1976
2 kwietnia 2016, 23:08Czyli jesteś biegaczką , mowi się, że jak się przebiegnie bez przerwy 30 minut ,to się jest biegaczem. Gratuluję !
emcia.emilia
2 kwietnia 2016, 23:13Jej dziękuję jak to pięknie brzmi. Jestem biegaczką!
CookiesCake
2 kwietnia 2016, 19:13WoW 30km? nieźle! Dajesz czadu :)
emcia.emilia
2 kwietnia 2016, 19:14hahahaha... 30 min.)
CookiesCake
2 kwietnia 2016, 19:16AAA, pomyłka :D Ale 30 minut tez ładnie ;)
Anka0511
2 kwietnia 2016, 17:18Brawo Ty :) ja tez dzisiaj biegalam !!! U mnie też pogoda boska aż zal siedzieć w domu! !! Trzymam kciuki za wyzwania
emcia.emilia
2 kwietnia 2016, 17:37Brawo ja! Brawo my! Nie dziekuję
angelisia69
2 kwietnia 2016, 14:38to udanego wyzwania!masz racje nie same kg sa wazne ale zdrowie i samopoczucie i fakt ze robisz cos dla samej siebie!Duzo energii!!
bilmece
2 kwietnia 2016, 12:20Gratuluje tego spontanu i tych 30 min i trzymam kciuki za wyzwanie :)
emcia.emilia
2 kwietnia 2016, 14:10Dzięki, będę działała
pannacytrynka
2 kwietnia 2016, 10:50brawo! :) ja startuję z ćwiczeniami i wytrzymałam całe 15 minut ... ale powoli do przodu, jak się nie ćwiczyło kilka lat i ma się tyle cielska co ja to jest trudno ... Powodzenia!!
emcia.emilia
2 kwietnia 2016, 14:10dziękuję i wzajemnie
Aniutka2015
2 kwietnia 2016, 10:46no właśnie wszystko zaczyna się w głowie. Jak wciąż myślałam,że jestem na diecie, było mi bardzo ciężko.Ale gdy w końcu uświadomiłam sobie, że to nie dieta, tylko zmiana nawyków na lepsze, poczułam się o niebo lepiej. Więc trzymam kciuki :))
emcia.emilia
2 kwietnia 2016, 14:09Dziękuje. Ciesze się że do tego się w końcu dorasta, bardzo długo to trwa ale najważniejsze że działa.