Udało się bez wizyty u lekarza.Dwa dni ścisłej diety(sam ryż) i ból minął.Teraz trzeba uważać,wątroba musi odpocząć.Te moje dolegliwości to pozostałości po przebytej żółtaczce,czasami mam takie ataki.Ten to był na moje własne życzenie.W sobotę przyjechały moje dzieci i namówiły mnie do wypicia wina.Dwie lampki były dla mnie zabójstwem.No ale na szczęści już jest dobrze.Waga bez zmian.W przyszłym tygodniu idę na wesele.Sukienka wisi w szafie,mam nadzieję,że będzie fajna impreza
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
elkada
18 czerwca 2014, 13:49Ostrożeń parzony -ziółka na wątróbkę,ale najwazniejsze ,że jest lepiej
lukrecja1000
18 czerwca 2014, 07:29stan zdrowia watroby bardzo poprawia nasiona ostropestu..namoczyc lyzke stolowa w cieplej wodzie i zjesc popijajac duza iloscia wody..Ziolo to ma cudowne wlasciwosci leczenia watroby,jelit(hamuje procesy gnilne i nie dopuszcza do powstawania komorek rakowych)polecam ,ja od pol roku stosuje i mam bardzo dobre wyniki badan:)