Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gorąco!!


Cieplutko,upalnie(slonce)(slonce).Tak własnie lubię,szczególnie gdy jestem w domu.

Wczorajsza niedziela tez gorąca(slonce).Cały dzień spędzony na powietrzu.Obiadek u mamy a pózniej słodkie lenistwo na leżaczku.(spi)

A waga?? Jak zwykle bez zmian.Doszłam do wniosku,że mój organizm chyba polubił taka wagę jak mam teraz.Zmieniłam troszkę podejście do odchudzania.Nie martwię się tym,żę nie schudłam tylko cieszę się z tego,że nie przytyłam.Może takie podejście będzie lepsze.Mniej stresów to i może będą efekty???:D

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    10 czerwca 2014, 16:27

    jak widze oswoilas swoje pragnienia i tracisz wage rozsadnie bez niepotrzebnego stresu i zlych emocji..

  • mariolka1960

    mariolka1960

    10 czerwca 2014, 13:29

    i to jest super nastawienie,milego dnia

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    9 czerwca 2014, 20:01

    U nas też cieplutko ,słonecznie i pięknie :-) I podoba mi się te Twoje nowe podejście ,takie optymistyczne ,podobnie jak ze szklanką ,która jest do połowy pełna ;-))

  • Cocunia13

    Cocunia13

    9 czerwca 2014, 19:01

    I to jest prawidlowe podejscie....ciesz sie latem i cieplymi dniami....zima bedzie czas na odchudzanie;)Pozdrowionka;)

  • moderno

    moderno

    9 czerwca 2014, 16:51

    I to wydaje się być mądre podejście

  • Dana40

    Dana40

    9 czerwca 2014, 14:30

    Dobre podejście :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.