Jakoś nie bardzo zaczął się dla mnie czerwiec.
Troszkę kłopotów osobistych
Waga niestety ciągle ta sama,za nic nie chce być mniej
Z motywacją też niezbyt dobrze
Do tego jeszcze okropna pogoda,cały dzień leje.Chodzę śpiąca,nieprzytomna Na pocieszenie przymierzyłam sukienkę,która była ciasna.I ku mojej radości-niespodzianka!! Jest lużno,mogę założyć ją na weselu na które idę w ostatnią sobotę czerwca
Ale ogólnie to wszystko jest nie tak jak powinno!!!!!
Elamela.gd
5 czerwca 2014, 19:30dwa razy to samo mi się dodało ehh ... te zmiany na Vitalii :((
Elamela.gd
5 czerwca 2014, 19:29Komentarz został usunięty
Elamela.gd
5 czerwca 2014, 19:29trzeba się cieszyć, że nie musisz sukienki nowej kupować :)
elkada
3 czerwca 2014, 20:55Jak to w życiu lecz po nocy nadchodzi dzień,a po burzy spokój,czego Ci kochana życzę
mariolka1960
3 czerwca 2014, 17:39klopoty mina,a waga napewno ruszy oczywiscie w dol,pozdrawiam
Paczuszek45
2 czerwca 2014, 22:04Przykro,że są kłopoty osobiste :-( Ale to ,że waga nie rośnie i sukienka luźna ,to plus :-) Trzymaj się kochana ,będzie dobrze :-)
Cocunia13
2 czerwca 2014, 20:26No to dobrze, ze nie jest wiecej.....z pewnoscia sie ruszy....czasem tak jest ze potrzebuje czasu!;) No widzisz to jakies zmiany sa........ pomimo, ze waga stoi....super!!;) Juz od srody bedzie pieknie...wiec jeszcze troche cierpliwosci;) Buziaki i milego wieczorku;)
moderno
2 czerwca 2014, 19:23Głowa do góry. Kłopoty miną. Pa