Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


W mieszkaniu unosi się słodki zapach ciasta.Ślinka cieknie,obiecałam sobie,że nawet nie spróbuję.Przygotowuje jutro obiad z okazji urodzin mojej mamy,przyjadą dzieci ,będzie miło rodzinnie.Dzisiaj dzień dla mnie zaczął się bardzo wcześnie rano ,praca niestetyPo południu jak zwykle sprzątanie,zakupy,przegląd prasy.Teraz już jestem po ćwiczeniach,więc dzisiaj znów raczej udany dzień.Co do diety to niestety w związku z moją dzisiejszą pracą była to raczej głodówka niż racjonalne odżywianie.No ale jeśli sytuacja tego wymaga, raz kiedys można i tak .W dalszym ciągu duża motywacja i zapał
  • doremifasolaa

    doremifasolaa

    11 stycznia 2014, 20:47

    Super ! Powodzenia :)

  • Nefri62

    Nefri62

    11 stycznia 2014, 20:45

    brawo, pięknie i konsekwentnie, pozdrawiam

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    11 stycznia 2014, 20:28

    No tak ,raz na jakiś czas tak ,byleby nie za często te przymusowe głodówki ;-) Lepiej jakąś kanapeczkę albo sałatkę w pojemniku do pracy wziąć ,niż głodować :))) Bo potem to człowiek rzuca się na byle co z głodu ;(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.