Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
leń


Od czterech dni nie ćwiczę,ciągle coś wymyślam żeby tylko nie ćwiczyć.Wiadomo piątek cały dzień na cmentarzu,sobota podobnie.W niedzielę pełen dom ludzi,no ale dzisiaj??To tylko głupie wymówki aby odwlec ćwiczenia.Potrzebuję porządnego kopniaka,takiego który mnie zmobilizuje do pracy.A było już tak dobrze,codzienne regularne ćwiczenia i przestrzegana dieta.Wszystko do bani,muszę się wziąć za siebie i to ostro
  • agator

    agator

    5 listopada 2013, 19:10

    w końcu ślub córki powolnym tempem się zbliża ;)

  • mariolka1960

    mariolka1960

    5 listopada 2013, 17:41

    nieraz , tak bywa,ze nas len ogarnia

  • magkru21

    magkru21

    4 listopada 2013, 22:59

    trzeba spiąć poślady , zacisnąć zęby i do przodu ;))) Najgorzej jest zacząć bo jak już się zacznie to z górki ;)) też tak mam ;)))

  • Nefri62

    Nefri62

    4 listopada 2013, 21:52

    od jutra zaczniesz a tak chociaż odpoczęłaś, pozdrawiam i miłej nocy

  • Becik67

    Becik67

    4 listopada 2013, 20:31

    Ty "leń"??????ja to jestem leń!!!!!!!! Dasz radę. 01.11 to specyficzny czas.......jak ja WRACAM, to Ty też!!!!!!

  • gretka2013

    gretka2013

    4 listopada 2013, 20:27

    Próbowałam cwiczyc ale po ćwiczeniach robię się głodna i zrezygnowałam

  • pasztettt

    pasztettt

    4 listopada 2013, 20:27

    Też tak miałam, ale ćwiczę od tygodnia i teraz myślę "kiedy będzie wieczór, alby poćwiczyć". Dasz radę, powodzenia:)

  • Oniaaa

    Oniaaa

    4 listopada 2013, 20:25

    A może co drugi dzień i będzie łatwiej się zmotywować? Bo codziennie to jednak troche wymaga czasu i w ogóle. Tak czy siak, trzymam kciuki :)

  • Tessa25

    Tessa25

    4 listopada 2013, 20:16

    witaj w klubie leniuszków listopadowych. A teraz do roboty, nikt tego a Ciebie nie zrobi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.