Burza wisiała w powietrzu pod samego rana.Nie było czym oddychać,gęste,ciężkie powietrze.Obiadek na powietrzu,mały spacerek i reszta dnia spędzona na leżaku.O jakichkolwiek ćwiczeniach nie było mowy.Teraz wieczorem jest lepiej.Burzy nie było ale powietrze dużo lepsze.Ulgę przynosi lekki wiaterek,chyba skusze się na kilka brzuszków i na orbitreka.Obiad u mamusi ,starałam się przestrzegać diety.Już za tydzień ostatni jadłospis od dietetyka.W dalszym ciągu nie podjęłam ostatecznej decyzji czy wykupić dalej dietę czy też nie.Jeśli wykupić to jaką i czy z ćwiczeniami czy też nie.Mam straszny dylemat,nie wiem co robić!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bema53
5 sierpnia 2013, 10:09Zobacz ile schudłaś na vitalijkowej diecie, czy dieta była dostosowana do Ciebie, a może już sama potrafisz układać jadłospis opierając się na menu Vitalii?