Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ból ucha


Strasznie boli mnie ucho,chce mi się wyć.Tak fajnie spędziłam cały dzień a teraz muszę tak cierpieć.Niedzielę zaczęłam od ćwiczeń,jak zwykle przysiady,brzuszki.Pózniej rowerkiem na obiadek do mamy .Tam milo spędzony czas na świeżym powietrzu,powrót znów rowerkiem.Gdy już dojeżdżaliśmy do naszego bloku udało mi się namówić męża na mały wypad.Pojechaliśmy najpierw do lasu.Tam niestety nie dało sie przebywać,komary cięły okropnie.Pojechaliśmy dalej ,zwiedziliśmy okoliczne wioski.Wrociliśmy zmęczeni.Mój maz całą drogę marudził ,że bolą go pośladki,biedaczek nie przyzwyczajony do jazdy rowerem.Mnie nic poza tym nieszczęsnym uchem nic nie boli.Nie wiem jak wytrzymam przez noc,nie mam pojęcia jak sobie pomóc.Użylam maści kamforowej ale nic nie pomogło.Oj jak boli!!!!!
  • efka55

    efka55

    7 lipca 2013, 20:52

    Babcina metoda to uprażona (gorąca) sól, wsypana w bawełnianą skarpetę i grzać ucho.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.