Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny tydzień i znów porazka


Znów waga nawet nie drgnęła.Ja rozumie,że tak bywa ale kolejny tydzień i nic,mozna się załamać.Myślałam,że może moja waga zwariowała,pobiegłam kupić nowa baterię.Z nadzieją włączyłam i weszłam aby sprawdzić.Niestety uparcie pokazuje to samo!!!Co ja żle robię????Wiem na pewno za mało ćwiczę ale bardzo tego nie lubię!!Diety przestrzegam,więc czemu ta waga tak długo stoi???Zdaję sobie sprawę,że nie będą to takie spadki jak na początku odchudzania ale cos powinno się ruszyc.Mam dosc!!!!!!
  • Cocunia13

    Cocunia13

    7 czerwca 2013, 20:08

    Moze ta dieta jest nie odpowienia......moze nalezy pomyslec nad zmiana!;)))Pozdrowionka;)))

  • Ankrzys

    Ankrzys

    7 czerwca 2013, 18:33

    Nie poddawaj się. Na pewno waga w końcu się ruszy. Cierpliwości, wytrwałości. Może po prostu woda się zatrzymała. Rób swoje. Ważne , że nie wzrasta ta waga. Może spróbuj coś zmodyfikować w tej diecie. Może organizm się przyzwyczaił do tych posiłków. Dasz radę. Powodzenia

  • Laurka93

    Laurka93

    7 czerwca 2013, 18:22

    Oj kochana nie wiem czy to ma sie tym ze malo cwiczysz bo mnie tez wlasnie dopadl zastoj... Juz 1,5 tyg waga nie rusza nawet o 0,1 kg ani w gore ani w dol. Mimo tego ze przestrzegam diety i zwiekszylam intensywnosc cwiczen. Przez pierwsze 2 tyg cwiczylam naprawde malo a wtedy spadly 2 kg :/ a teraz nic...mimo codziennej aktywnosci i cwiczen. To frustruje ale chyba trzeba to przetrzymac, kazdy przez to przechodzi:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.