Dzisiaj mijają cztery miesiące od rozpoczęcia mojej przygody z Vitalią.Z ogromną motywacja ,zapałem zaczynałam dietę.Szło wspaniale,kilogramy spadały i nagle klops-zero motywacji.N ie chce mi się ćwiczyć,staram się panować nad swoim apetytem.Jest cięzko,napisałam do pani psycholog ale to co odpisała to same banały,które w żaden sposób nie poprawiły mojej motywacji.Nie chciałabym stracić tego co tak ciężko wypracowałam,mam nadzieję ,że będzie lepiej.Na razie jest beznadziejnie!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mariolka1960
28 maja 2013, 21:01naprawde duzo wypracowals i nie poddawj sie.
Efkakonewka
28 maja 2013, 19:16Może mnie się uda zmotywować Ciebie, chodź sama mam "zły czas", ale patrząc na Twoje zdjęcie jak ważyłaś więcej powiem tak, wyglądałaś jak babcia, albo mama 30 latków, a teraz jak siostra!!walcz....