Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej ;(
9 grudnia 2009
troche mnie nie było ale juz wracam. po drodze kilka potkniec ale wracam na właściwą droge. wciaz proteinowa dieta. nie jest wcale zla. mozna nawet sobie robic pewnego rodzaju slodycze. tylko ostatnio jakos mi sie koncza pomysly na obiady. zaczelam co prawda wiecej gotowac ale to dlatego ze mam wolne. od piatku znowu do pracy wiec nie bede miec sily ani czasu na wielkie gotowanie. tata dal mi kilka plyt z aerobikiem moze sie w koncu wezme ;P wypadałoby. na razie wcinam lososia z grilla i zabieram sie za wypisywanie kartek na swieta. ;D
BATTU
19 stycznia 2010, 18:02Dajesz jeszcze wycisk czy przerwa ??? A może zagrywasz się w Dragon Age czy coś. Wracaj i ćwicz jak tylko masz czas bo ochotę mało kto ma. Pozdrawiam
Karmelkowa
23 grudnia 2009, 17:29dużo optymizmu, wytrwałości, wiary, miłości i spokoju
Marmoladaa
11 grudnia 2009, 21:41Głowa do góry ; ))) Wszytko zmierza w dobrym kierunku. Moze kup sobię ksiażkę z przepisami w diecie proteinowej. Poszukaj w necie, na blogach jest wiele ksiażek i przepisów ; )))
dorothy76
9 grudnia 2009, 15:18potkniecia zdarzaja sie nam wszystkim. Tym sie nie przejmuj. Wazne,ze znowu jestes z nami :)) pozdrawiam bardzo serdecznie <img src="http://dl9.glitter-graphics.net/pub/1954/1954309pqt78fs7mt.gif" width=454 height=440 border=0><br>glitter-graphics.com
majaaa89
9 grudnia 2009, 14:01to, żeby się nie zniechęcać i po prostu zabrać do pracy... Jesli tylko nie stracisz motywacji, to na pewno Ci się uda... Jeśli chodzi o żywieniowe pomysły, to mamy ten sam problem...:) Ja staram się szukać ciekawych pomysłów w intenecie, ale ciężko jest znaleźć coś niskokalorycznego, łatwego w przygotowaniu i na dodatek smacznego... Trzeba opierać się na własnej kreatywności:) Trzymam kciuki za dietkę:) Powodzenia...
Karmelkowa
9 grudnia 2009, 13:51pychotka:) Pozdrawiam