Witajcie,
wychodzi na to, że jak człowiek przekroczy pewien wiek zaczyna się sypać. Tak boli mnie kolano, a jak na złość tym razem lewe, gdzie zawsze bolało mnie prawe. Zaznaczyć tutaj należy, że to prawe nigdy nie bolało mnie tak jak to lewe teraz. Po prostu żyć nie umierać, a o długich spacerach mogę zapomnieć. Jak wytłumaczyć dziecku, że mamę to na wózek by się przydało zapakować, bo stara jest i już niedomaga?
Miałam zacząć więcej się ruszać, ale gdy pogoda się ustabilizowała, ciało odmawia współpracy? Może ktoś sprzeda mi patent na bolące i strzykające kolana?
Miłego popołudnia...
OnceAgain
6 lipca 2017, 09:28Kulejąc też można spacerować :P
Ellfick
6 lipca 2017, 11:59Można do sklepu i powrót. Za bardzo boli ☹️
lucyna23prr
5 lipca 2017, 12:33jazda na rowerze! polecam. Dzieciaka w fotelik i jazda :-)
Ellfick
5 lipca 2017, 15:13No szkoda tylko że mam dwóch obywateli na doczepkę..
lucyna23prr
6 lipca 2017, 11:39oj to faktycznie słabo... a w jakim wieku masz dzieci? Moja starsza 9 tak od 3 lat jeździ na swoim rowerze, a młodsza teraz ma 5 lat i jeszcze jakoś daje rade wcisnąć ją w fotelik. I tak sobie jeździmy. One zadowolone bo mamusia spędza z nimi czas, a ja bo mogę rechabilitować moje kolano. Teraz była kiepska pogoda, więc nie jeździłyśmy i już odczuwam bóle kolana :-( dziś słońce więc będzie przejażdżka :-)
Ellfick
6 lipca 2017, 11:58Lucynka ja kocham mój rower.. ale chłopcy 9 miesięcy i 4 lata nie dają pola do popisu..