Witajcie,
chłopcy śpią, Pan I. pojechał do pracy.. śnieg nas zasypuje.. biało wokoło..
a ja zmęczona jakaś dniem dzisiejszym.. klikam szybko i do łózka..
Franczesko zaliczył dziś pierwsze szczepienie..
Klucha zdrowa jak rybka, ma już 9 tygodni i waży 6320g..
więc nie ma co się dziwić, że ręce wysiadają..
nadal proszę o pomysły na przystawki.. rozważam i notuje..
moja ukochana Maminka upiecze tort i jakieś ciasto, a ja powalczę z resztą..
zadań dużo, ale myślę, że ogarnę wszystko jakoś..
zmykam na telefon..
Dobrej nocy..
Pixi18182
1 grudnia 2016, 16:19Oooo ładnie waży :) :)
Kora1986
1 grudnia 2016, 14:12roladki chrzanowe z szynki w galarecie
Nattiaa
1 grudnia 2016, 07:22mój synek miał 4640 g jak się urodził siłami natury :D
angelisia69
2 grudnia 2016, 13:30ze co??z takiej malej kobietki??SZACUN!
Nattiaa
2 grudnia 2016, 14:54co zrobię jak ojciec ma prawie 2 metry :D to i dziecko duuuże :D
Ellfick
6 grudnia 2016, 00:02Mój miał 4000g i sama się dziwie jakim cudem go urodziłam.. w kobietach siła !!!!