Witajcie,
no i ten krótki tydzień pracy na mną... fajnie... teraz weekend..
Młody nie dawno zasnął, moja Maminka pojechała przed 20 do domu..
jak dobrze, że ją mam..
nie dość, że Miki się zajęła to jeszcze obiad ugotowała i pranie poprasowała...
ja nie wiem jak się odwdzięczę za te pomoc...
a jutro najpierw obowiązki w domu.. a potem relaks z Mikosiem..
a dziś sączę Reeds'a jabłkowego.. tylko połówkę...
poczytam co u Was... i lecę pod wodę..
Dobrej nocy...
agatep
20 listopada 2014, 07:39każdemu należy się chwila relaksu :)
anna987
15 listopada 2014, 23:34Fajnie mieć taką mamę.