WITAJCIE,
pogoda w końcu zaszczyciła nas słonkiem... o jak miło..
wprawdzie chmury burzowe nadciągają, ale przecież bo burzy zawsze wychodzi słonko..
więc nie ma co się martwić.. ważne, że w końcu zrobiło się ciepło..
standardowo dzień za dniem mija... a z racji tego, że Mikołaj mało śpi w ciągu dnia,
a wieczorem też zasypia ok. 21 -
ja w zasadzie wiele nie robię poza siedzeniem na tyłku..
ugotuję obiad, zrobię pranie, posprzątam, podleje kwiatki
i pomidory na werandzie, pójdę na zakupy, na spacer,
no i bawię się, układam klocki... człowiek się chyba cofa na starość..
ale co tam - teraz mi wolno bawić się zabawkami..
za moich dziecięcych lat nie było takich fajnych zabawek...
z powyższego wynikło to, iż w zasadzie w ogrodzie nie robię zbyt wiele.. bo nie mam kiedy..
a z Mikołajem to nie ma sensu - musiałabym go non stop pilnować i nic bym nie zrobiła..
a Pan I. zrobił mi fajniutki skalniak, a ja muszę go obsadzić roślinkami..
jutro jadę do mamy to "ukradnę" jej trochę roślinek z ogródka,
I dokupię jeszcze coś kwitnącego.. chce też kupić jakieś nasionka,
bo wiadomo, że to taniej wyjdzie.. a przecież roślinki mają czas rosnąć...
wracam do klocków...
Miłego dnia....
sylwcia1704
6 czerwca 2014, 12:11Ale z wiekiem tylko nam zmarszczek napływa ...a dziećmi jesteśmy do końca.......i fakt za naszych czasów takich bajerów nie było ;) Miłej zabawy ;)
Ellfick
10 czerwca 2014, 13:49teraz to wybór zabawek taki, że nie wiadomo co wybrać.. człek się zastanawia, ale jak przyjdzie co do czego to potem szok cenowy...
anna987
6 czerwca 2014, 03:01Oj, ja do dziś mam tak, że lubię sobie lalkę Barbie do ręki wziąć i chociaż po włosach pogłaskać. Jak jestem u jakiejś dziewczynki, to zawsze mnie do tych lalek ciągnie :) Zabawki są super!
Ellfick
10 czerwca 2014, 13:48fajnie czasem wrócić do czasów dzieciństwa prawda?!
chrupkaaaa
5 czerwca 2014, 18:53A ja lubie puzzle z dzieciakami siostry układać :)
Ellfick
10 czerwca 2014, 11:28my jeszcze do puzzli to mamy czas... ale drewniane klocki - mama siedzie na dywanie i układa a Mikoś robi nalot...
Wiosna122
5 czerwca 2014, 17:56Oj kiedyś to się miało gumę do skakania i jedną lalkę, pamiętam te czasy :D Ale jakoś mi nie żal, mimo tych wszystkich wygód dzieci teraz mają przerabane dziecinstwo, wszechogarniające komputery, kiedyś my całe dnie ganialismy po dworze, nie było problemów z nadwagą,,, ech zycie
Ellfick
10 czerwca 2014, 11:22oj masz rację.. kiedyś było zupełnie inaczej.. może tyle zabawek nie było, ale zawsze zabawa była fantastyczna.. nas kiedyś latem to nie dało się do domu zaciągnąć, a teraz gdzie te dzieci??
BigMum
5 czerwca 2014, 17:33nooo tak to z dzieciaczkami ja uwielbiam z moja corcia klockami sie bawic - a kolorowanki to moja bajka hiihi
Ellfick
10 czerwca 2014, 13:50też czekam na etap rysowania... może ud mi się odkryć jakiś skrywany talent.. hmm. ale w zasadzie szybciej u Mikosia niż u siebie... hi hi