Witajcie,
dzięki za życzenia rocznicowe.. miło mi się zrobiło..
dziś byliśmy z Mikołajem na drugim szczepieniu..
Mały zważony, zmierzony... i zaskoczona jestem, że tyle urósł..
dziś skończył 14 tygodni, mierzy 66 cm i waży 6860g.. rozwija się pięknie..
Pani Doktor zaskoczona, że tylko na samym cycusiu, a taka klucha zbita z niego..
dobry pokarm najwyraźniej.. a w sumie ja nie trzymam diety jem wszystko..
poza cytrusami, warzywami typu kapusta, fasola i pikanterią..
a jak samo szczepienie... moje dziecko to Aniołek jak określiła Pielęgniarka..
rozbieranie, ważenie, badanie to śmiechy-chichy były...
szczepionka... hmm ja bym to nazwała próbą płaczu?
bo nie zdążył zapłakać, bo tata robił głupie miny, a mama tylko lulała na kolanku..
za to Dziecię me pokazało moc swych płuc przy ubieraniu...
ostatnio bardzo tego nie lubi.. ciekawe czemu..
ale ważne, że mamy to już za sobą.. następne szczepienie za 6 tygodni..
Mikołaj śpi od dobrej godziny zmuliło go dziś szybko.. tyle wrażeń..
zobaczymy jak nocka będzie wyglądała.. mam nadzieje, że nie dostanie gorączki..
przed kąpielą miał 37,3... zanim pójdę spać sprawdzę znów..
a ja zjadłam kolację..
mam masę roboty w domu, kurde ale za cholerę nie chce mi się nic..
w dodatku oczy mnie pieką.. no, ale trzeba to trudno..
skończę co zaczęłam i pod wodę..
Dobrej nocy..
dzięki za życzenia rocznicowe.. miło mi się zrobiło..
dziś byliśmy z Mikołajem na drugim szczepieniu..
Mały zważony, zmierzony... i zaskoczona jestem, że tyle urósł..
dziś skończył 14 tygodni, mierzy 66 cm i waży 6860g.. rozwija się pięknie..
Pani Doktor zaskoczona, że tylko na samym cycusiu, a taka klucha zbita z niego..
dobry pokarm najwyraźniej.. a w sumie ja nie trzymam diety jem wszystko..
poza cytrusami, warzywami typu kapusta, fasola i pikanterią..
a jak samo szczepienie... moje dziecko to Aniołek jak określiła Pielęgniarka..
rozbieranie, ważenie, badanie to śmiechy-chichy były...
szczepionka... hmm ja bym to nazwała próbą płaczu?
bo nie zdążył zapłakać, bo tata robił głupie miny, a mama tylko lulała na kolanku..
za to Dziecię me pokazało moc swych płuc przy ubieraniu...
ostatnio bardzo tego nie lubi.. ciekawe czemu..
ale ważne, że mamy to już za sobą.. następne szczepienie za 6 tygodni..
Mikołaj śpi od dobrej godziny zmuliło go dziś szybko.. tyle wrażeń..
zobaczymy jak nocka będzie wyglądała.. mam nadzieje, że nie dostanie gorączki..
przed kąpielą miał 37,3... zanim pójdę spać sprawdzę znów..
a ja zjadłam kolację..
mam masę roboty w domu, kurde ale za cholerę nie chce mi się nic..
w dodatku oczy mnie pieką.. no, ale trzeba to trudno..
skończę co zaczęłam i pod wodę..
Dobrej nocy..
KarolajnaGdynia
2 października 2013, 14:46Fajnie, że Miki zniósł dobrze to szczepienie :) A co do ubierania. Ściagnij sobie książkę Pawła Zawistowskiego "Co nieco o rozwoju dziecka". Tam są pokazane triki min. jak ubierac dziecko żeby nie buczało :) No i wyjaśnione tez czemu buczy :) wiem, ze są tez filmiki do ściągnięcia. W ogóle facet ma fajne podejście do dzieciaków. Taki osesków :) PS - Jak nie facet :P
Marcela28
2 października 2013, 10:07Mikołaj ślicznie rośnie i tak ładnie przybiera na wadze:)) Zrób sobie dzień odpoczynku i nie rób nic! A co raz można:)
lidianna
2 października 2013, 08:47ładnie Miki rośnie:-) mam nadzieję, że nocka spokojnie minęła po szczepieniu:-)
Sylwunia54
2 października 2013, 07:52My idziemy na szczepienie w poniedziałek trzecia ostatnia dawka a potem już w 13 miesiącu.. Ją mam w domu tyle pracy całą taka opuszczona a ją zero energii na wszystko.. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :*
mili80
1 października 2013, 21:19Ahh super, że tak dobrze synek się chowa!! :) buźki :*
Invisible2
1 października 2013, 20:58Ale duży juz musi byc(:
OneHeart
1 października 2013, 20:55Też się nie dawałam mamie ubierać :D Jak wtedy twierdziła: "Ubranie mnie krępowało". xD Też zaraz idę się wykąpać bo jestem padnięta :) Dobranoc ;)