Witajcie,
korzystam z okazji, że Miki śpi po spacerku
i wrzucam focie z chrztu mojego Mikołajka..
za dużo ich nie mam.. tylko to co mój brat robił..
Kuzyn Męża miał lepszy aparat,
więc jak tylko będę mieć resztę to coś dorzucę..
i fotka dzieła mojej Maminki.. co ja bym bez niej zrobiła??
a co u nas nowego..
wczoraj byliśmy u rodziców na poprawinach, bo dużo zostało jedzonka,
które Mama spakowała i zabrała do siebie...
a dlaczego u nich??
bo Mąż umówiła się na wymiany oleju i przegląd naszego "nowego" samochodziku.. no i tak jak planowałam póki oboje zdrowi jesteśmy zaszczepiliśmy się na grypkę.. koszt jednej szczepionki 30 zł..
mamuśki karmiące jak zdrowe to mogą bez problemu się szczepić..
dziś trochę boli ręka, ale tak jest ok..
i musimy uważać przez dwa tygodnie na kichających i prychających..
wczoraj jechaliśmy na dwa autka, bo czymś trzeba było wrócić do domku..
Mężowitek wczoraj pierwsza nocka po urlopie ojcowskim..
no i musieliśmy do restauracji pojechać zapłacić za przyjęcie..
Miłego dnia..
korzystam z okazji, że Miki śpi po spacerku
i wrzucam focie z chrztu mojego Mikołajka..
za dużo ich nie mam.. tylko to co mój brat robił..
Kuzyn Męża miał lepszy aparat,
więc jak tylko będę mieć resztę to coś dorzucę..
i fotka dzieła mojej Maminki.. co ja bym bez niej zrobiła??
a co u nas nowego..
wczoraj byliśmy u rodziców na poprawinach, bo dużo zostało jedzonka,
które Mama spakowała i zabrała do siebie...
a dlaczego u nich??
bo Mąż umówiła się na wymiany oleju i przegląd naszego "nowego" samochodziku.. no i tak jak planowałam póki oboje zdrowi jesteśmy zaszczepiliśmy się na grypkę.. koszt jednej szczepionki 30 zł..
mamuśki karmiące jak zdrowe to mogą bez problemu się szczepić..
dziś trochę boli ręka, ale tak jest ok..
i musimy uważać przez dwa tygodnie na kichających i prychających..
wczoraj jechaliśmy na dwa autka, bo czymś trzeba było wrócić do domku..
Mężowitek wczoraj pierwsza nocka po urlopie ojcowskim..
no i musieliśmy do restauracji pojechać zapłacić za przyjęcie..
Miłego dnia..
agatep
25 września 2013, 09:35sliczny Bąbel :)
burarura
24 września 2013, 21:03Jaki śmieszek kochany! Tort cudny!
mili80
24 września 2013, 19:00Ja też myślę o szczepieniu na grypę siebie.. Mimo, że nie mamuśka :) Fajnie, że Wam dali jedzonko z restauracji :)
Grazia1812
24 września 2013, 17:28śliczny bobasek,my też już po,pozdrawiamy.
Sylwunia54
24 września 2013, 15:28Jaki ma doleczek w pysiaku fajny :)) Slodziak :)) Torcik super :)) Pozdrawiam :**
Julia551
24 września 2013, 15:04Śliczny Mikołajek no i jaki już duży;)Rośnie jak na drożdżach;)A kochana dodaj jakieś swoje zdjęcie bo już zapomnieliśmy jak wyglądasz!:)
lidianna
24 września 2013, 14:05Miki ślicznie wyglądał:-) a jaki on już duży:-) i torcik ładniutki:-)