Witajcie moje Kochane...
dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia i powiem, że czuje się lepiej..
pewnie dzięki waszym ciepłym fluidom i dobrym radom..
mam jeszcze mega katar, ale schodzi wszystko i cieszę się,
że obeszło się bez niepotrzebnej chemii..
poleżakuje sobie jeszcze jeszcze trochę i jak nabiorę sił to zacznę chodzić na spacerki... bo zaczynam w tłuszczyk znów obrastać.. i mam zmów zastój jelitowy..
nie przywiozłam jeszcze wagi od rodziców, ale aż się boję...
nie chce dorobić się +20 kg w ciąży...
przeglądam sobie internet i czytam o maleństwach
i o tym jak dziecko się rozwija w poszczególnych tygodniach ciąży...
nasz Cocolinek (tak na niego pieszczotliwie mówimy) ma 7 tygodni..
ale jak to ja zawsze zajmuje się tym co nie trzeba...
muszę zabrać się do zrobienia projektu dla koleżanki trzeba trochę zarobić..
więc szybko poczytam co tam u Was i biorę się do pracy...
Miłego popołudnia...
dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia i powiem, że czuje się lepiej..
pewnie dzięki waszym ciepłym fluidom i dobrym radom..
mam jeszcze mega katar, ale schodzi wszystko i cieszę się,
że obeszło się bez niepotrzebnej chemii..
poleżakuje sobie jeszcze jeszcze trochę i jak nabiorę sił to zacznę chodzić na spacerki... bo zaczynam w tłuszczyk znów obrastać.. i mam zmów zastój jelitowy..
nie przywiozłam jeszcze wagi od rodziców, ale aż się boję...
nie chce dorobić się +20 kg w ciąży...
przeglądam sobie internet i czytam o maleństwach
i o tym jak dziecko się rozwija w poszczególnych tygodniach ciąży...
nasz Cocolinek (tak na niego pieszczotliwie mówimy) ma 7 tygodni..
ale jak to ja zawsze zajmuje się tym co nie trzeba...
muszę zabrać się do zrobienia projektu dla koleżanki trzeba trochę zarobić..
więc szybko poczytam co tam u Was i biorę się do pracy...
Miłego popołudnia...
sylwcia1704
22 listopada 2012, 18:59mają ponoć dobry wpływ na korę- mózgową czyli super sprawa...fakt mają trochę kcl ,ale myślę że warto:)
OnceAgain
22 listopada 2012, 10:40Kurczę przez tą nową ikonkę nie wiedziałam że to Ty ;). Super że już Ci lepiej, dbaj o siebie i cocolinka :)
mili80
21 listopada 2012, 22:30Dobre masz podejście do wagi :) Najważniejsze teraz, żebyś się lepiej poczuła, bo raczej ostatnio się nie przejadasz, a dzidziś potrzebuje też witaminek :)
sylwcia1704
21 listopada 2012, 20:597-tydzień...mała fasolka a tyle radości ;) wyleżenie całej choroby jest wskazane do tego herbatka z miodem i cytrynką i będzie git...wracaj do zdrowia i wsuwaj orzechy włoskie...dobre dla maleństwa ;) do tego mozart i normalnie geniusz Ci wyrośnie...pozdro
mandarynkaa87
21 listopada 2012, 16:42Spróbuj na pewno pomoże:) I doskonale cię rozumiem-ja tez musze chodzic po zakupy bo sama jestem obecnie. Moj K. pracuje za granica i nie mam wyjścia bo jeść cos trzeba:P
mandarynkaa87
21 listopada 2012, 16:18Leżakuj jeszcze i za wczesnie nie wychódz na dwór-żeby choróbsko nie wróciło.:) Ja co tydzień czytam w necie jak moje maleństwo się rozwija. A na zastoje w jelitach polecam ciemne pieczywo i owsianki-u mnie działa i od początku ciąży nie miałam zaparć.