Witajcie,
moje Kochane chciałam napisać wcześniej, ale jakoś się pozbierać nie mogę..
chyba zaczynają mnie dopadać dolegliwości ciążowe..
mam mega problem zaparciami do tego stopnia, że chodzę dwa razy w tygodniu
i przez to już w sumie drugi dzień czuje się kiepsko..
i miewam nudności... powiem wam źle mi się robi...
a najgorsze jest to, żeby mnie nie mdliło to muszę coś przegryźć
i w zasadzie musiałabym wciąż jeść, bo tylko po jedzeniu czuje się trochę lepiej..
ale to raczej nie jest dobrym sposobem na wagę i przy zaparciach..
a teraz na zaparcia mogę tylko naturalne sposoby,
które w zasadzie na mnie jakoś nie działają...
kupiłam wodę niegazowana i cytrynę... na czczo rano będzie szklanka wody z cytryną..
mam także activię, suszone śliwki..., górę jabłek...
a jak to nie pomoże to będzie danio z colą..
ale to już będzie dość drastyczne..
moje Kochane chciałam napisać wcześniej, ale jakoś się pozbierać nie mogę..
chyba zaczynają mnie dopadać dolegliwości ciążowe..
mam mega problem zaparciami do tego stopnia, że chodzę dwa razy w tygodniu
i przez to już w sumie drugi dzień czuje się kiepsko..
i miewam nudności... powiem wam źle mi się robi...
a najgorsze jest to, żeby mnie nie mdliło to muszę coś przegryźć
i w zasadzie musiałabym wciąż jeść, bo tylko po jedzeniu czuje się trochę lepiej..
ale to raczej nie jest dobrym sposobem na wagę i przy zaparciach..
a teraz na zaparcia mogę tylko naturalne sposoby,
które w zasadzie na mnie jakoś nie działają...
kupiłam wodę niegazowana i cytrynę... na czczo rano będzie szklanka wody z cytryną..
mam także activię, suszone śliwki..., górę jabłek...
a jak to nie pomoże to będzie danio z colą..
ale to już będzie dość drastyczne..
mam tyle w domu do zrobienia, a najchętniej leżałabym w łóżeczku..
ale mnie muli... no masakra....
spróbuje poczytać Was jeszcze chwilę..
i bbędę spać...
Dobrej nocy ....
ale mnie muli... no masakra....
spróbuje poczytać Was jeszcze chwilę..
i bbędę spać...
Dobrej nocy ....
mili80
13 listopada 2012, 21:44Danio z colą?? A co to za mikstura? Takie niestety są uroki pierwszego trymestru (podobno), później już ma być tylko piękniej! Stan błogosławiony, dzidzia odczuwalna w brzuszku itp :))
Julia551
13 listopada 2012, 14:48Trzymaj się jakoś:*
OnceAgain
13 listopada 2012, 14:37Hm... a może kiszona kapusta by Ci pomogła? No takie są uroki ciąży nie ma tak że przejdzie się przez nią w ogóle bez objawów. Ale dasz radę ;)
XxHelloKittyxX
13 listopada 2012, 12:35Ja rano jadłam banana :) i troche było lepiej :)
Aniazuk
13 listopada 2012, 12:18ja wymiotowałam dwa miesiące codziennie rano i nic nie pomagało, ale za to teraz cała i zdrowa raczkuję koło mnie moja mała winowajczyni.
haszka.ostrova
13 listopada 2012, 11:08Oj :/ mam nadzieję, że jakoś sobie z tymi dolegliwościami poradzisz... buziaki!
MartaJarek
13 listopada 2012, 08:20oj ja to miałam masakrę z mdłościami, wymiotowałam po wszystkim dosłownie, ale u mnie minęlo po 12 tyg... powodzenia i nie przejmuj się, że jesteś zmęczona to taki etap... ;*
promyk77
12 listopada 2012, 23:46Mnie mdlilo nawet na wode :-) nie wspominajac o roznych zapachach:-) a do tego biegunka przez pierwsze tygodnie i zerowa energia. Pozwol sobie pomagac niech w miare mozliwosci ktos Cie wyreczy. To jest Twoj i Malenstwa czas