no chyba bardzo ciężki.. na całe szczęście udało mi się wdrapać na jakąś górkę resztką sił.. fakt to chyba wszystko moja wina.. bo przecież każdy z nas tworzy własną historię.. ja chyba coś zawaliłam pare lat temu.. ale czy my tak naprawdę wiemy co w wieku 16-18 lat będzie dla nas dobre później.. niestety nie.. a rzadko możemy liczyć na wsparcie i radę.. a przecież tamten czas decyduje często o reszcie naszego życia.. jeśli kiedykolwiek będę miała dzieci to zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby pomóc im w wybraniu odpowiedniej drogi, która sprawi, że będą szczęśliwe.. a co do mojego życia.? w sumie to nie wiem co tak naprawdę chciałbym ze sobą zrobić.. chodzę i myśle.. no i tata przyniósł mi informację, która zmieni coś w tym moim nudnym życiu.. 3 sierpnia zaczynam staż.. staż u nas w GOPS-ie.. mam jeszcze miesiąć luzu, a potem czas najwyższy coś zmienić.. będę mieć umowę do 30 maja.. w końcu wpiszę sobie coś do cv no i będzie mi łatwiej o poważną pracę po studiach w przyszłym roku.. chciałabym tez w końcu zaprać się za pisanie tej mojej pracy, ale nie mam pojęcia od czego zacząć.. ale chyba najpierw sobie w jedno miejsce ułoże moje książki.. i coś poczytam.. może mnie oświeci co i jak...
dieta: 1320 kcal,
ruch: brak
dobrej nocy...
Olencja1994
30 lipca 2009, 15:49Ty masz akuratnią wagę! Ja mam 172 wcrostu i ważę 75 i mam 15 lat... ;( Według mnie jesteś bardzo atrakcyjna!