Witajcie,
remont, remont............
o rany remont.... jeszcze trochę i po nocach będzie mi się to śniło..
bo końca nie widać... facet od płytek miał być wczoraj... ale coś mu wypadło...
miał być dziś o 12... mamy 12.30 a jeszcze go nie ma...
czuje, że to wszystko jeszcze potrwa długo... oj długo...
mąż jutro już do pracy idzie... i klops wszystko się będzie opóźniać...
przyjechała moja koleżaneczka z UK na 1,5 tygodnia..
więc jutro jadę do rodziców - spotkam się z panną D. na małym piwku,
zostanę na noc w swoim (jeszcze) pokoju...
muszę także garderobę wymienić..
wywiozę letnie ciuszki do rodziców, a przywiozę sobie trochę roboczych ubrań
no i takich cieplejszych oraz buty, bo w domu mam tylko balerinki, klapki i pumy..
a jest już przymrozkowo, więc trzeba się ubierać cieplej..
nie chce się jeszcze przeziębić...
bo nie mam w domku warunków do chorowania....
remont, remont............
o rany remont.... jeszcze trochę i po nocach będzie mi się to śniło..
bo końca nie widać... facet od płytek miał być wczoraj... ale coś mu wypadło...
miał być dziś o 12... mamy 12.30 a jeszcze go nie ma...
czuje, że to wszystko jeszcze potrwa długo... oj długo...
mąż jutro już do pracy idzie... i klops wszystko się będzie opóźniać...
przyjechała moja koleżaneczka z UK na 1,5 tygodnia..
więc jutro jadę do rodziców - spotkam się z panną D. na małym piwku,
zostanę na noc w swoim (jeszcze) pokoju...
muszę także garderobę wymienić..
wywiozę letnie ciuszki do rodziców, a przywiozę sobie trochę roboczych ubrań
no i takich cieplejszych oraz buty, bo w domu mam tylko balerinki, klapki i pumy..
a jest już przymrozkowo, więc trzeba się ubierać cieplej..
nie chce się jeszcze przeziębić...
bo nie mam w domku warunków do chorowania....
Miłego popołudnia moje Kochane...
kate3377
10 października 2012, 16:32Chyba nie ma na świecie osoby, która lubiłaby remonty. Ja ich nienawidzę! Ale potem jest tak ładnie:) Bądź dzielna:*
mili80
10 października 2012, 14:27Zaden remont w moim domu planowo się nie zakończył :/ I to strasznie irytuje.. Ucieraj się ciepło, bo mnie tez coś chce rozłożyć przez te przymrozki, ale się nie daje ;)
Julia551
10 października 2012, 13:59No ubieraj się ciepło bo teraz jest strasznie zimno i najłatwiej o chorobę:*
ikatie
10 października 2012, 12:48Remont tez go przezyłam, ale warto. Potem w domku tak pięknie.
malaczarna28
10 października 2012, 12:46Jeśli chodzi o remont to nigdy nie trwa tyle ile zakładamy, nie kosztuje tyle ile zakładamy i ZAWSZE się dłuży, wydaje się że się nie skończy. A fachowcy tak mają im się nie spieszy Cierpliwości życzę i pozdrawiam P.S dobrze że masz odskocznie od tego:)
MartaJarek
10 października 2012, 12:45remonty są straszne... i Ci nasi fachowcy... heh powodzenia ;)
agatep
10 października 2012, 12:39ja też właśnie byłam w domu u rodziny i poprzywoziłam ciepłe ciuszki. mam nadzieję,że z tym remontem pójdzie lepiej niż myślisz. trzymam za to kciuki!