Witajcie....
siedzę sobie przed tv i kompem jednocześnie..
jednym okiem patrzę na Masterchef'a Junior - szczerze podziwiam te dzieciaczki...
one gotują 1 000 000x lepiej ode mnie...
a drugim okiem przeglądam wasze pamiętniczki...
biorę tabletki na ten mój kręgosłup, ale powiem Wam, że nadal mnie boli...
zero efektów... no może przez 2 pierwsze dni było ok.. ale teraz znów to samo...
pan I. poszedł do pracy, więc dziś siedzę sobie sama i się relaksuje..
ale potem zrobię porządek w papierach
i spróbuje przygotować album na podziękowania dla rodziców..
fakt nic mi się nie chce...
bo znów dziś chłodno w domu pana I.
więc najchętniej siedziałabym pod kołdrą cały dzień...
Miłego popołudnia ......
siedzę sobie przed tv i kompem jednocześnie..
jednym okiem patrzę na Masterchef'a Junior - szczerze podziwiam te dzieciaczki...
one gotują 1 000 000x lepiej ode mnie...
a drugim okiem przeglądam wasze pamiętniczki...
biorę tabletki na ten mój kręgosłup, ale powiem Wam, że nadal mnie boli...
zero efektów... no może przez 2 pierwsze dni było ok.. ale teraz znów to samo...
pan I. poszedł do pracy, więc dziś siedzę sobie sama i się relaksuje..
ale potem zrobię porządek w papierach
i spróbuje przygotować album na podziękowania dla rodziców..
fakt nic mi się nie chce...
bo znów dziś chłodno w domu pana I.
więc najchętniej siedziałabym pod kołdrą cały dzień...
Miłego popołudnia ......
kate3377
17 września 2012, 12:04Ja też oglądam ten program:) Mam nadzieję, że ból pleców niedługo Ci odpuści:/
haszka.ostrova
16 września 2012, 22:54Oj, ja też te dzieciaki podziwiam... A jak byłam mała, to się bawiłam i udawałam, że prowadzę jakiś program kulinarny i mówiłam do okna jak do publiczności gdy coś próbowałam gotować :) hehe, fajnie sobie o tym przypomnieć :D
mili80
16 września 2012, 20:52U mnie też zimnooo i ciepło tylko pod kołderką i tam też jest nasze miejsce w ten niedzielny wieczór ;)
mili80
16 września 2012, 20:52U mnie też zimnooo i ciepło tylko pod kołderką i tam też jest nasze miejsce w ten niedzielny wieczór ;)
Agenci
16 września 2012, 16:43Fajny pomysł ja z mężem daliśmy tradycyjne kwiaty :) Ale też było miło ;)
Agenci
16 września 2012, 16:25Ja zrobiłam dla teściów foto książkę z naszych wspólnych wakacji w ramach podziękowań bo nam stawiali obiady i za benzynę płacili ;)
Agenci
16 września 2012, 16:09A co ty za album szykujesz?? Ja latam po chacie piekarnik włączony ledwo wyjęłam zapiekankę (taką dietetyczną z makaronem graham papryczkę i szyneczką) to włożyłam cisto ze śliwkami i kruszonką (no mniej dietetyczne to cisto, ale sama przecież go nie zjem), więc u mnie w domu w miarę ciepło tylko na dworze tak jakoś nieprzyjemnie jest :(
MartaJarek
16 września 2012, 15:35ja odpoczywałam wczoraj na wycieczce, a dziś mam pełne ręce roboty, miłego popołudnia ;)
OnceAgain
16 września 2012, 15:05Ja tam leżę dzisaj pod kocykiem cały dzień ;) i chwalę sobie to. Może Ty też spróbuj ;)
astoriaa
16 września 2012, 14:53trzymam kciuki, żeby jednak podziałało...