DZIŚ WAGA POKAZAŁA MI 62,3KG...
CZYLI OD POCZĄTKU DIETY MAM 2 KG MNIEJ..
ALE SIĘ CIESZĘ...
TO NAJLPESZA MOTYWACJA DO ĆWICZEŃ I DIETY...
JAK CODZIENNIE MOJE ĆWICZENIA TO:
- ROZGRZEWKA,
- 100 BRZUSZKÓW,
- 400 KCAL NA STEPERKU,
- 60 PRZYSIADÓW.
Z DIETKĄ WYGLĄDA TO RÓŻNIE, ALE JAK JUŻ WCZEŚNIEJ NAPISAŁAM STAWIAM PRZEDE WSZYSTKIM NA ĆWICZENIA..
BEZ SZALONEGO KATOWANIA.. BO POTEM CONAJWYŻEJ JOJO BĘDZIE...
WIEC JA ŻYCZĘ KOCHANI WAM MIŁEGO DNIA..
A JA BIORĘ SIĘ DO ĆWICZEŃ..
zrobiłam poprawkę bo udało mi się więcej poćwiczyć..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nimmfa
12 lutego 2009, 10:38Wow. Super Ci idzie!! Też stawiam na ćwiczenia! Boję się Pana JOJO :P
Swoya
11 lutego 2009, 13:53moje gratulacje i walczymy dalej :)
azi666
11 lutego 2009, 13:05Najważniejszy jest umiar...we wszystkim. Powodzenia:o*
ewka1111
11 lutego 2009, 12:27ehhh ja nienawidzę cwieczen, wiec stawialm raczej na dietke, zycze powodzenia i sukcesow w dalszym spadku wagi. pzdr
pinezka85
11 lutego 2009, 11:40Cudnie,że waga leci w dół:) Cieszę się razem z Tobą:) Też muszę się w końcu wziąć za ćwiczenia:) Pozdrawiam