Witajcie...
mam nadzieje, że dziś mój wpis się zapisze... bo to chyba zdecydowane przegięcie kiedy pisze, pisz i znów pisze, a przy opcji publikuj mam napisać jeszcze raz...
dużo zniosę, ale co za dużo to proszę was nie zdrowo...
ta zasada nie dotyczy tylko odchudzania... ;)
Weekend minął zdecydowanie spokojnie... bez nerwów... relaksowo i telewizorkowo...
ruch to tylko do spacery po domu i gimnastyka kciuka.. he he...
pogoda się zmieniała z taką szybkością... że chyba nie zdążyłabym się ubrać,
a już trzeba by się rozebrać... he he
mam nadzieje, że dziś mój wpis się zapisze... bo to chyba zdecydowane przegięcie kiedy pisze, pisz i znów pisze, a przy opcji publikuj mam napisać jeszcze raz...
dużo zniosę, ale co za dużo to proszę was nie zdrowo...
ta zasada nie dotyczy tylko odchudzania... ;)
Weekend minął zdecydowanie spokojnie... bez nerwów... relaksowo i telewizorkowo...
ruch to tylko do spacery po domu i gimnastyka kciuka.. he he...
pogoda się zmieniała z taką szybkością... że chyba nie zdążyłabym się ubrać,
a już trzeba by się rozebrać... he he
coraz.bardziej.piekna
2 kwietnia 2012, 09:37hehe, pogoda jest paskudna ;) no tak mamy remis :) mam nadzieje ze go utrzymamy przez święta :)