Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
another day:)


nastepny dzien ktory definitywnie zapisze sie pod znakiem aktywnosci fizycznej! Zaczelam od tegoz samego programu co wczoraj wiec:
-rozgrzewka 5 min
-cardioburn  15 min
-posladki     10 min
-abs             8 min
Czuje sie rzesko, lzej, i to moze wydac sie smieszne, poniewaz to dopiero drugi dzien mojej aktywnosci, wiec nie bede ukrywac ze na twarzy mej pojawil sie znajomy banan. 
Mam nadzieje, ze starczy mi energii na wytrwanie w tym co rozpoczelam po raz nie wiem ktory? Zycze kazdej z nas wytrwalosci:)
  • luise

    luise

    3 października 2013, 11:50

    ale nie poddaję się hihi - cieszę się, ze tak pięknie ćwiczysz

  • luise

    luise

    3 października 2013, 11:49

    och, nie mam się z czego cieszyć bo to spadek po gigant wzroście wagowym, wczoraj pisałam, ze przybyło mi z dnia na dzień 4 kilo !!! a dziś już 2 kg z tego ubyło i tak jestem jeszcze 1,3 kg do tyłu jeśli chodzi o wyjście na zero od zeszłosobotniej wagi - więc dobrze nie jest !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.