Tak w ogole to jeszcze tylko jutro ide do pracy a potem urlopik az do 22 maja, w tym czasie a dokladnie 18-go lece do Polski na komunie chrzesniaka wiec bede miala urlop dosc zajety, ale ogolnie nie moge sie doczekac urlopu.
Dietowo u mnie zadowalajaca, bo tak np. dzisiaj w menu pojawilo sie :
I sniadanie: banan -100 kcal
II sniadanie: kromka z pasztetem, salata, serem, pomidorem i podsuszana kielbaska szynkowa - 180 kcal
Obiad: 100 gr roast potatoes, kotlet mielony z indyka i 2 lyzki buraczkow - 400 kcal
Deser: gruszka i kiwi - 110 kcal
Kolacja : activia z malinami -116 kcal
Snack: 2 lyzki musli i 4 lyzki jogurtu naturalnego - 150 kcal
RAZEM: 1056 kcal
Z aktywnosci fizycznej to zaliczylam 3 godzinny maraton po sklepach, spacer z psem okolo 1 godziny w tym zaliczony marszo-bieg okolo 20 minut, wiec bylo niezle, w planach mam Mel B ABS
Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane i zycze milego popoludnia i uroczego weekendu. Buziole dolaczam.
luise
11 maja 2013, 10:52kurczak jak ty zdrowo i dzielnie dietkujesz... gratuluję spadku i oby tak dalej... wiosna sprzyja dietkowaniu ;)) duużo słonka życzę... matko - spodnie 38... ja ostatnio kupiłam sobie w rozmiarze 46, a zwykle 42... o 38 nawet nie marzę ;)))
aischad
10 maja 2013, 22:00gratuluję rozmiaru ;))) A z tymi komuniami to jakiś wysyp, każdy ma chrześniaka, który akurat 19 maja ma Komunię ;)))