No i niech to szlag trafi, caly dzien przeszsdl mi wrecz fantastycznie ale kiedy wrocilam z pracy to mnie cos napadlo i wcielam 3 tosty z pasztetem, no jesli bede tak dalej robic to napewno schudne
No coz wazenie mam w piatek za tydzien wiec mysle ze jakos sie zmobilizuje i zaczne od jutra przestrzegac tego czego trzeba zeby nie miec pozniej wyrzutow sumienia
Pozdrawiam serdecznie
elizabeth3777
26 stycznia 2013, 14:03wiem ze bedzie to wygladac jakbym szukala rozgrzeszenia, ale ten wieczorny napad glodu klade na karb @, ktora przyszla wczoraj. Bede grzeczna. Dziekuje za wsparcie:))
belferzyca
26 stycznia 2013, 08:21im bliżej ważenia, tym większy rygor w diecie... też tak mam...
patrishiia
26 stycznia 2013, 01:01POWODZENIA!!!TRZYMAM KCIUKI ;-)