180 dzień odchudzania
… dzisiaj był spokojny dzień w pracy
zrobiłam 9.096 kroków, czyli 3,63 km i tylko
spaliłam 397 kcal. Ale zawsze to coś. Byle do przodu. Każda spalona kaloria to droga do „sukcesu”.
Pozdrawiam bardzo gorąco.
Ewa
bezkonserwantow
14 sierpnia 2008, 10:17<img src="http://img171.imageshack.us/img171/2518/04ds3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
mammarzenie
13 sierpnia 2008, 13:10Jak z dietką z waga i samopoczuciem ??.. <img src="http://images23.fotosik.pl/258/e05b5f3cb061a953.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> Pozdrawiam serdecznie krystyna
malgoska1571
12 sierpnia 2008, 22:47Ewciu co u Ciebie?????
mammarzenie
12 sierpnia 2008, 08:53<img src="http://images32.fotosik.pl/336/114eea19940561b6.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
ksemczuk
12 sierpnia 2008, 05:09jak mi wiadomo to 10 tys krokow to ok 7 km :) ale kazdy wysilek fizyczny jest dobry :) ja ruszylam w dol z dieta hormonalna i moj humor sie poprawil i chec do zycia wrocila :) POlecam
mammarzenie
11 sierpnia 2008, 10:57<img src="http://images34.fotosik.pl/340/65a58df90d140c91.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
mammarzenie
8 sierpnia 2008, 01:44<img src="http://images31.fotosik.pl/345/efaf1993c2b559fe.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
mammarzenie
6 sierpnia 2008, 11:01<img src="http://images30.fotosik.pl/261/d22ce06039fa4213.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
laksa1960
4 sierpnia 2008, 15:31a moze tak troche otrab owsianych na chudym mleczku pomoze pozbyc sie tych kiloskow???? ja tak sobie na sniadanko zjadlam taka porcje mleczna otrab i na kolacje chyba tez ,a otreby sa o wiele mniej kaloryczne niz owsianka ,pozdrawiam i zycze milego popoludnia Zosia<img src=http://www.ulicafotograficzna.pl/foto3/6418_b.jpg>
mammarzenie
4 sierpnia 2008, 09:28<img src="http://images25.fotosik.pl/254/5ca2adc2e0dbe83e.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> Super podoba mi się to stwierdzenie::: """ Każda spalona kaloria to droga do „sukcesu”. """ tak jak grosik , do grosika....OJ, oj życzę , życzę sukcesu ..powodzenia...i trzymam za Ciebie kciuki , oby tych kcal spalonych było jak najwięcej.. Serdecznie pozdrawiam krystyna
jbklima
3 sierpnia 2008, 21:08<img src="http://img216.imageshack.us/img216/6388/img9133tc4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
gemza
3 sierpnia 2008, 16:39...kochana za mile slowa i obrazki! Juz jesetem(po okropnych zawirowaniach w moim zyciu znow staje na nogi.A mialam tych zawirowan wiele.Moja dieta i cwiczenia zostaly zapomniane i wogole wszystko sie pokrecilo.Ale dzis postanowilam sie nie poddam i kolejny raz sprobuje zaczac wszystko od poczatku(nie tylko dietowanie...)Zobaczymy co z tego wyjdzie... A co u Ciebie?Jak tam zdrowko?Mam nadzieje ze dobrze! Trzymam kciuki za wszystko i mocno caluje! Odezwe sie znow pozniej bo jestem dzis w pracy:-(((
bezkonserwantow
3 sierpnia 2008, 14:45<img src="http://img132.imageshack.us/img132/1636/2tiq6w7q7qd6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
malgoska1571
3 sierpnia 2008, 00:35Tak małymi kroczkami do celu!Ja zaczynałam od 5 brzuszków.dzisiaj zrobiłam 60 sztuk.Najważniejsze to sie ruszać.Dobrej nocy!!!!
jbklima
2 sierpnia 2008, 23:45nowa waga wszystko tłumaczy.... ja na wypoczynku nigdzie nie byłam w tym roku...prowadziłam tylko 3 wycieczki....raczej nie robię tego dla siebie..plany były ale jak to w życiu...krzyżują się..choroba męża,przenoszenie firmy do nowego lokum....brak urlopu synowej...itp....chciałam być tylko kilka dni nad naszym morzem...nie wiem czy się uda...pa.
ikulka
2 sierpnia 2008, 23:16spaliłaś tylko 397 kcal hmmm dla mnie to wcale nie jest mało i myślę,że jak na dzienną dawkę wystarczy.Nie ma co przeciążać organizmu ćwiczeniami.Bo człowiek zamiast sobie pomóc to może zaszkodzić Pozdrawiam serdecznie ;)