Jesteście najwspanialsze. Wasza pomoc jest nieoceniona. Gdybym została sama sobie , nie zrozumiała bym, że powinnam dietę traktować jak coś dobrego, a nie jak zło konieczne. Bo niestety tak to traktowałam do tej pory. Czułam się tak jak bym zrobiła cos złego i za to dostałam karę. Bo nie mogę zjeść „ moich wspaniałych princesek i innych słodkości””. Ale do mnie dopiero dotarło, że nie jest tak.
i traktować ją jak kogoś bliskiego. Czy to o to chodziło!.
Mam nadzieję, że dobrze odczytałam rady.
, bo nareszcie do mnie dotarło o co chodzi z tym odchudzaniem. Bo drażni mnie już to, że co tydzień jestem grubsza – 81,60kg. A tak supernowo miałam, tylko nie utrzymałam.
Pozdrawiam bardzo gorąco.
malgoska1571
17 maja 2008, 01:37Bardzo sie ciesze ,ze optymizm u Ciebie zamieszkał.Będzie Ci teraz łatwiej.
ulalaaa
16 maja 2008, 22:32Ewuniu,nareszcie dotarło do Ciebie o czym mówię cały czas,że dieta nie jest za karę i nie mam się katować,nie mam się dręczyć tym ,że zjadłam dzisiaj pół szpinakowej pizzy..małej to tak dla jasności,smakowało i oto chodzi,nie robię tego codziennie,jeżeli będę się dręczyć to jedynym rezultatem będzie to ,że znienawidzę tą dietę.Zawsze powtarzam,że do wszystkiego potrzebny jest dystans i wtedy będzie dobrze.Buziaczki,Urszula
jojo67
16 maja 2008, 21:46za życzenia i obiecuje, że dolożę wszelkich starań aby się spełniły
jbklima
16 maja 2008, 21:29fajne te twoje przemyślenia......bo....odchudzanie jest w głowie.....
abiks
16 maja 2008, 21:25DODAŁAM CIĘ DO ULUBIONYCH .....:))
abiks
16 maja 2008, 21:24popisuję się całym Twoim wpisem , ja chyba tez muszę polubic odchudzanie, a nie traktować , jako zło konieczne....Odchudzać się z usmiechem na ustach...Powodzenia nam zycze ...I miłego weekendu, jeżeli nie udało by mi SIĘ BYC PRZY KOMPIE....KRYSTYNA::))
justynaw1975
16 maja 2008, 21:01to znowu ja Ewcia nie mogę sobie poradzić z tym programem ja nie kumam po angielsku czy możesz mi dac jakies wskazówki co i jak. ? z góry dziękuję
justynaw1975
16 maja 2008, 20:52bardzo ci dziękuję. Trzymam za ciebie kciuki i będę tu często zagladać.
justynaw1975
16 maja 2008, 20:04waga idzie w dół to najważniejsze. A co do princessy o kórczę ale bym a sobie wrąbała kokosową lub orzechową. pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki. p.s. skąd bierzesz takie fajne migające obrazki ? podaj stronkę. pa