dzień postu
Dzisiaj leniuchowałam. Nie na pracowałam się bo wyszłam z domu na zakupy i poodwiedzałam koleżanki. Wstyd się przyznać nie widziałyśmy się kawał czasu. Było bardzo przyjemnie. Po powrocie do domu zjadłam obiadek – jak można to nazwać obiadem. Tak powiedziała moja mama. Że to nie zdrowo tak mało jeść, ale też nie namawia mnie, bo wie ,że to dla mojego zdrowia.
Z moim ukochanym wybieramy się na spacerek, bo dawno nie mieliśmy czasu. Mam nadzieję, że będzie super. Dawniej chodziłam z moim pieskiem a teraz to nawet nie za bardzo mi się chce wychodzić?
BMI - nadwaga |
29,55 |
|
|
wzrost |
1,63 |
|
|
aktualna waga |
78,50 |
|
|
zapotrzebowanie |
2113,50 |
|
|
odchudzanie |
1113,50 |
|
|
utrzymanie wagi |
2113,50 |
|
|
|
|
|
|
|
spożyte |
limit |
|
[kcal] |
[kcal] |
| |
1304,00 |
1113,50 |
| |
|
|
|
|
uważaj przekroczyłaś limit o: |
190,50 |
kcal |
|
Na tym zdjeciu była już bardzo chora , nawet widać jak płakała, a 12.10.2007, musiałam ja uśpić.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuje za odwiedziny w moim pamiętniku no i za wpisiki.
ulalaaa
5 marca 2008, 21:21Wiem co czujesz,ja miesiąc temu musiałam uspać kota i do dzisiaj mi tego futrzaka brakuje.
krasna
5 marca 2008, 18:33Zyczę samych sukcesów. Widać że koleżanka z tych porządnickich wszystko zaplanowane wyliczone ja tak nie umiem ,,,,Mam pytanko jak tworzysz ta wspaniałą grafikę na stronce? pa pa E
laksa1960
5 marca 2008, 17:36<img src=http://www.lp.gov.pl/Members/Sniegocki/obrazy/zawilec%20ok.jpg>
laksa1960
5 marca 2008, 17:35kochana byla ta psinka!!!!!! azkoda ,ze nie mozesz miec nowego psiaczka,moje dwie suczki sa kochane ,tyle sie mozna usmiac kiedy sie bawia razem.Elizo zycze Ci udanego dietkowania i milego wieczoru,pozdrawiam Zosia<img src=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e6/Fr%C3%BChlingsblumen_Schneegl%C3%B6ckchen.jpg/230px-Fr%C3%BChlingsblumen_Schneegl%C3%B6ckchen.jpg>
YellowButterfly
5 marca 2008, 12:28Piekny piesek i az zal serduszko chwyta =( Mam do Ciebie prosbe... moge prosic od Ciebie link tego programu, gdzie liczysz sobie kalorie? Z gory dziekuje! Ps. A co bylo psinie? I ile miala lat?
kate36
5 marca 2008, 10:49Dziękuję za wsparcie. To dla mnie naprawdę duuuużo znaczy. Każdy komentarz zagrzewa mnie do dalszej walki, a jeszcze ponad połowa kilogramów przede mną. Trzymam kciuki za osiągnięcie Twojego celu i przesyłam cieplutkie pozdrowionka. Na pewno się uda, musimy być tylko silne i wytrwałe w swoich postanowieniach!!! <img src="http://img301.imageshack.us/img301/8173/1727zh6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
abiks
4 marca 2008, 23:19widzę , ze jeszcze opłakujesz go...Ja wiem jak można się prezywiązać mamy kotke ,,Majke..jest też wspaniała, Dobrze, ze sie rozewałaś nie sama pracą człowiek żyje...A ja wróciłam z imprezki imieninowej...Dziękuję za odwiedzinki ,kolorowych snów...::))<img src="http://images34.fotosik.pl/165/158900ccb5c1c8ff.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
vinceness
4 marca 2008, 22:13Powiem Ci jedno twój piesek jest przecudny!!! Dzięki za link :)
malgoska1571
4 marca 2008, 21:52Ja cale życie nie mam towarzysza do spacerów,bo mąz ze względów zdrowotnych nie może,ale ja sie tak przyzwyczaiłam,ze już mi to nie przeszkadza.Mysle,ze spacer sie udał i teraz częsciej to wprowadzicie w zycie.pa.
bigmamik
4 marca 2008, 21:15w zeszłym roku uśpiłam psa.To smutne.