dzień postu
Dzisiaj to zwyczajny dzień. Nic się ciekawego nie dzieje. Dietka idzie spokojnie. Choć mam kryzys i ciągnie mnie do słodyczy. A myślałam, że to nie jest nałóg. A chyba jednak. Organizm zapragnął słodyczy i to bardzo. Nie powiem, że jest mi łatwo to przetrzymać. Jest trudno, ale mam nadzieję, że wytrzymam. Przynajmniej tak bardzo pragnę tego. Czytam Wasze pamiętniki i nie jednej z Was zazdroszczę, że tak idzie Wam dobrze. Ale również cieszę się z tego. Bo każde zwycięstwo którejkolwiek z Nas jest i dla mnie sukcesem. Dodajecie mi sił.
BMI - nadwaga |
29,88 |
|
|
wzrost |
1,63 |
< wpisz |
|
aktualna waga |
79,40 |
< wpisz |
|
zapotrzebowanie |
2123,40 |
|
|
odchudzanie |
1123,40 |
|
|
utrzymanie wagi |
2123,40 |
|
|
|
|
|
|
bilans kalorii |
spożyte |
limit |
|
[kcal] |
[kcal] |
| |
1314,20 |
1123,40 |
| |
|
|
|
|
uważaj przekroczyłaś limit o: |
190,80 |
kcal |
|
Pozdrawiam bardzo gorąco.
malgoska1571
24 lutego 2008, 01:13Też walczę każdego dnia aby nie jeść słodyczy.Kupuję sobie czasem suszone owoce.Pozdrawiam,miłej niedzieli.
abiks
23 lutego 2008, 20:43<img src="http://images34.fotosik.pl/153/8d220f2ec2e0e558.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
abiks
23 lutego 2008, 20:42<img src="http://images34.fotosik.pl/153/8d220f2ec2e0e558.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>