...oj dziewczyny nie jest, dobrze - tylko 0,10 kg schudłam. Załamanie.
Wprawdzie troszke sobie pozwoliłam i zaraz widać na wadze. Mozna oszaleć. Za każdym razem to samo. Zachowuje się jak małe dziecko. Wiem, że robie źle a mimo to brnę dalej w to. Jak w tej głowie to ułożyć,że szlaban na wszelkie słodycze. Barak mi słów , jestem zła sama na siebie, że tak głupio postępuje. Jestem wściekła na siebie!!!
No niestety w tym miesiącu planu z kroczkami - krokomierzem, nie wykonałam, cały tydzień odpadł przez chorobę. I są rezultaty.
W następnym tygodniu muszę się poprawić.
eliza61
Pozdrawiam gorąco.
JOLENDA
31 grudnia 2010, 20:41??? Gdzie jesteś?
mammarzenie
25 grudnia 2010, 23:26Ze szczerego serca w ten piękny czas, gdy gwiazdka świeci życzę miłości bez trosk i złości, pokoju na świecie i wszystkiego czego tylko zapragniesz, niech się spełni, radości doda i niech będzie biało, żeby się szczęście zawsze uśmiechało.......:)
diakq
17 listopada 2010, 14:38małymi krokami zawsze gdzieś zajdziesz stojąc w miejscu nigdzie! ja gratuluję nawet tych 0,10 !!! może nie jest to wielki sukces ale w końcu spadek :):)
dusza
30 października 2010, 23:28Ile razy ja próbowałam założyc szlaban , nie tylko na słodycze, ale w ogóle na nadmiar jedzenia...i wreszcie udało się, a i tak nie mam pewności czy np. za tydzień szlaban przypadkiem nie otworzy się. Będzie dobrze, damy radę:D
filipinka1
30 października 2010, 22:07spójrz na to optymistycznie, najważniejsze, że schudłaś, a nie przytyłaś, oby tak dalej!!!
uleczka44
30 października 2010, 17:52Eliza, my tu wszystkie jesteśmy trochę jak dzieci. Błądzimy, ćwiczymy, pracujemy nad sobą i wciąż grzeszymy jedzeniowo, i wciąż potrzebujemy wsparcia.
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
30 października 2010, 16:22życzę samych sukcesów w odchudzaniu !