Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
117 szklana i Lucy


Odnotowany spadek w tym tygodniu to tylko 100gram...:( 

coś wrzesień mnie nie lubi , nie lubi spadków wagi bo idzie tak mozolnie że można się załamać ... ale się nie poddaję choć jest to męczące takie bujanie się powyżej 110kg a ja bym już chciała zejść z tej dziesiątki (szloch) no ileż można , jak nie spadek 0,5kg to tylko 100gram , tak wiem ważne że jest spadek ale tu się ma ochotę na więcej chociaż na te 0,7kg , no nic działam dalej ale jutro zjem kawałek tortu i już :p. Coś moja sunia wyczuwa mój nastrój bo opiera się o krzesło i mam ją głaskać a ona mnie liże hihihi to taki lizus ;), mam nadzieję że dziś pogoda pozwoli na spacer bo jak nie to w końcu oszaleje i wiem dlaczego nie lubię jesieni ... bo wciąż pada a u siebie mam jesień już 3 tydzień wrrrr

A to moja Lucy :)

  • Dorota1953

    Dorota1953

    27 września 2015, 22:07

    28 jest pełnia, może dlatego spadek jest taki mały :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.