Dziś stanęłam na szklanej ... czy łaskawa ...pokazała
115,2 :))) patrząc na to że w niedziele przed walką w grupie pofolgowałam ze wszystkim ;) i poniedziałkowa waga pokazała 116,5 ...(bez komentarza)
to 1,3kg w ciągu 5 dni to dobry wynik :)
ale na ten wynik składa się grzeczna dietka i ćwiczenia :))
dziwna rzecz jest taka że ciesze się ze wykonuje ćwiczenia bez względu na zakwasy hehe
bywają momenty że nie chce mi się ale wtedy mam wyrzuty i się zabieram do ćwiczeń :P
Chce w końcu dobrze wyglądać i być szczęśliwa :)
nie wstydzić się tego jak wyglądam a raczej być z tego dumna :)
czego i wam życzę :)))
biala_kawa
18 października 2013, 08:43Kochana a ja wierzę ,że nam się uda,mimo małych wpadek i chwilowych przestojów ,więc główka do góry i odchudzamy się dalej ;)