Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chwilowa radocha :)


Waga bez zmian, już zaczyna mnie to denerwować, ale w chwili natchnienia pomyślałam, co tam waga centymetry się liczą, biegnę ci ja po centymetr - pomiar najbardziej newralgicznego miejsca (brzuch) i co widzę- jest dobrze. Euforia jestem mistrzem itd. po chwili sprawdzam pomiary w pamiętniku i radocha mija, te same wymiary co były:<

Jak żyć:D


Wczoraj : callanetics, stepper 10 minut i takie tam hulanki:)

jeszcze A6w i skalpel

  • Peppincha

    Peppincha

    27 czerwca 2014, 11:49

    osz matko te 3 języki to moje są... :P

    • Eliff

      Eliff

      27 czerwca 2014, 11:59

      Moje też, czyli się dogadamy :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.