U mnie jak to zwykle dzień piękny, dietka, ćwiczenia....
a wieczorem mecz otwarcia mundialu i dwa piwa
Nie jestem smakoszem tego trunku, ale wczoraj naprawdę miałam ochotę i
wypiłam je (jak na mnie) w rekordowym tempie
No, ale odstresowana idę dalej i walczę o swoje.
Trzeba zmienić pasek wagi, bo on też musi mieć jakąś rozrywkę,
oby nie do góry, tego życzę sobie i Wam.
Pozdrawiam