Dziś jest to mój kolejny dzień diety (czwarty). Miałam dziś ogromny apetyt :D. Tak to bywa ale nie załamałam się. Każdemu się zdaży. Jestem z siebie dumna, że mimo tego jak bardzo miałam ochote na tą nutelle lub drożdżówkę, którą upiekła babcia, to sie nie poddałam. Wziełam owoce w rękę zaczęłam wcinać za dziesięciu :D.
Dieta:
Śniadanie 7.10
~ Szkl. Mleka 2%
~Musli
2 Śniadanie 12.00
~Jabłko
Przekąska 14.00
~2 ogórki kiszone
~jabłko
~pomarańcz
Obiad 16.00
~ Sałatka z piersią z kurczaka i jogurtem naturalnym.
Kolacja 18.00
~3 pomarańcze
Ćwiczenia:
~65 brzuszków
~65 przysiadów
~65 skrętoskłonów
Podsumowując:
Dzisiejszy dzień diety był tragiczny, za dużo owoców i za duża przerwa między śniadaniem, a drugim śniadaniem, gdyż czas mi dzisaj nie pozwolił aby zjeść coś wcześniej. Byłabym bardzo wdzięczna za szczere komentarze z waszej strony. ^^