Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W domu


Od wczoraj jestem wreszcie we własnym domu. Z Mielna pojechałam na Kaszuby i dalej przez dom rodzinny, do chałupy.Wczoraj odpoczywałam, nic nie robiłam tylko maślaki z trawnika zebrałam i kleszcza też. Lokował się pod kolanem, ale w porę go poczułam, nim się porządnie wgryzł. A maślaki z ochotą spożyłam.
W domu przez tydzień królował syn a to oznacza "letki" bałagan. Zwierzyniec przeżył, kwiatki niespecjalnie.
Moje zwariowane życie już mi zaprogramowało kolejną delegację i to w tygodniu wyjazdu do Hiszpanii. Muszę się wcześniej z niej urwać, żeby choć jeden dzień mieć na przygotowanie. Jeszcze dwa tygodnie i mnie tu nie ma.
Rano zważyłam się i ze zdziwieniem odkryłam, że mnie ubyło, mimo tych uroczystych kolacyjek, wina itp. Przeproszę orbitka i może niezadługo spotkam swojego bałwanka zgubionego kilka lat temu.

W swoich wędrówkach spotkałam taki oto widoczek - ruiny zamku w Radzyniu Chełmińskim.
  • paniania1956

    paniania1956

    25 września 2013, 20:03

    Tez chodze z kijkami, pozdrawiam:)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    23 września 2013, 23:10

    hiszpani zazdroszczę ale tak pozytywnie !!!!!

  • gruszkin

    gruszkin

    23 września 2013, 11:03

    U mnie syn też od kilku dni i w jego pokoju chyba bomba wybuchła, wszystko co ma leży na podłodze.. całej,

  • mefisto56

    mefisto56

    23 września 2013, 07:06

    Witaj !!!! Fajnie, że udało Ci się troszkę zgubić na delegacji!!!! Zazdroszczę Ci troszkę wyjazdu do Hiszpanii. Byłam tam rok temu , pod koniec pażdziernika , a było ponad 20 stopni!!! Do Barcelony mogłabym jeżdzić 2 razy w roku !!!! A Ty gdzie wybierasz się na delegację ?? Pozdrawiam Krystyna

  • mania131949

    mania131949

    23 września 2013, 06:58

    Uwielbiam jeździć samochodem na dalekie trasy, tylko okazji mam mało i lekko Ci zazdroszczę tych podróży! Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma! Zycie. Gdzie teraz wyjeżdżasz? Popodróżuję z Tobą chociaż wirtualnie! Pozdrawiam!

  • Nefri62

    Nefri62

    22 września 2013, 22:42

    dobrze że ja nie muszę tle jeździć, trudno się wtedy zorganizować , pozdrawiam a chodzenie z kijkami jest bardzo efektywne i daje dobre rezultaty, tylko trzeba systematycznie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.