Nad morzem byłam. Niewiele, od poniedziałku po południu do czwartku rano, głównie zamknięta w czterech ścianach sali konferencyjnej. Czasami było, jak poniżej częściej jednak deszczowo. Zaliczyłam spacer w poniedziałek i dwa razy kijki (skoro świt o 7:00). Kijkowanie odbyło się raz w strugach deszczu raz w słonku. Dzisiaj wyjechałam rano więc musiałam sobie darować tę przyjemność.
Teraz jestem na Kaszubach, w głębokim lesie. Jak zwlekę się jutro wcześniej to pójdę, ale razej na grzyby. Zajęcia mam od 8:30, a wcześniej śniadanie, więc nie wiem czy wydołam. Zmęczyły mnie te jazdy przez cały kraj i jeszcze do domu muszę jakoś wrócić.
Oooo, myśliwi coś upolowali, bo słychać róg. Nie znam się na sygnałach więc nie wiem co. W piżamie nie pobiegnę podglądać bo "dewizowcy" padli by na zawał i zamiast zysku kraj płacił by odszkodowanie.
Idę spać bo głupoty zaczynam pisać, ale sygnały słchać na serio . Buziaki na dobranoc kobietki małe i te waleniowate jak ja.:)))
Nefri62
22 września 2013, 10:10miłej niedzieli, pozdrawiam
mania131949
21 września 2013, 21:02To coś było brunatne i miało długi ogon jak wiewiórka albo wielka łasica. A karczowniki nie jedzą psiej karmy? Poczytam coś o nich. Pozdrawiam. Miłej niedzieli!
gruszkin
20 września 2013, 09:07Polowania...brrr jak u nas słyszę strzał to mi smutno, niby jestem mięsożercą i dziczyzną nie pogardzę, ale jakoś tak nieprzyjemnie.
mefisto56
20 września 2013, 06:33Witaj !!! Byłaś nad morzem , a teraz Kaszuby, to jakiś maratonik służbowy ?? Kaszuby to teren grzybowy , napewno coś znajdziesz !!! Powodzenia i duuuuużych zbiorów. Pozdrawiam Krystyna
mania131949
20 września 2013, 06:22Witaj Krysiu! Jakoś umknął mi wcześniej ten wpis. To już przeleciałaś całą Polskę, bez popasu w domku? Twardzioszki, to takie średniej wielkości prawdziwki, jędrne, twarde, zdrowe i śliczne! Moje prywatne nazewnictwo! Pozdrawiam i udanego dnia życzę. Ognisko z dewizowcami było?
wiosna1956
19 września 2013, 22:43Widze ż edużo podróżujesz ! pozdrawiam !!! dobrej nocy!