MUAAAAAHH!
Hej dziewczynki mooooje!
Dawno nie pisałam bo naprawdę
i don't have the time ale wasze wpisy ogarniała
dietka tak sobie ... ale cały czas rower, bieganie i prawie wcale słodyczki... no kilka malutkich grzeszków na kącie ...
ale dzisiaj Edzka happy.... mój T, wrócił wczoraj z Turynu troszkę wkurzony ale szybko w moich objęciach mu przeszło... no i zrobiliśmy sobie po drinku ... no dobra w sumie ze 3 były...i siedzieliśmy i gadaliśmy chyba ze 2 godziny do 23 godz...a potem rozmowa ta inna przeniosła się do sypialni ... mrrrrauuuuu !!!
Aaaaa..
Kobity w późniejszym czasie dodam zdjęcia które zrobiłam specjalnie z myslą o Was ... i napisze co się u mnie działo w tym czasie gdy byłam przytomna ale nieobecna...
a za oknem jest przepięknie!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
alexis.92
26 kwietnia 2012, 14:56hehehhe no to fajnie, że mimo wszystko sie nie poddajesz ;D tak trzymaj!
klapek.babki
26 kwietnia 2012, 11:46hej Ty! Czekam na te zdjęcia :P ;*
AlexsandraVictoria
26 kwietnia 2012, 09:34Cieszę sie ze wrocilas :) :* :* fajnie ze tak duzo cwiczysz na pewno uda Ci sie schudnac :) :*
MllaGrubaskaa
26 kwietnia 2012, 09:28Witam z powrotem :)