Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brzuch



Tytuł artykułu mnie zafascynował ~Nie każdy ptaszek musi mieć daszek. ~ 

  • ognik1958

    ognik1958

    25 listopada 2021, 09:14

    Hmm... wstyd powiedzieć dokładnie tak wyglądałem jakies 10 latek wstecz i zwaliłem te cholerstwo a co najważniejsze nigdy do tego stanu nie powróciłem bo schudnąć na moment i sie tym chwalić to nie sztuka ważne by już po utrzymać sensowna wagę na resztę życia a nie chwaląc się im człowiek starszy tym walka o właściwa wagę trudniejsza ale bez fałszywego wstydu ....można a jak jacyś niedowiarki i zawistniki to kwestionuja robiąc...krecią robote-po prostu rzenada a cóz zdjecia nie kłamia a jak jak ktoś jeszcze mnie nie zna powiem...prościna trza codziennie 2000kcal w żarle i 1000kcal w koniecznych codziennych ćwiczeniach koniecznych bo do roboty trza chodzić te 5 km a potem na chatę zawitać takze wypada a to ze zkijkami NW to sama przyjemność i to daje 800kcal spalone a reszta w codziennej gimnastyce taak z pół godzinki no i mały "wycisk" z paroma tysi spalonymi w weekend uzupełnia bilans tygodniowy i jest oki .A teraz na stabilizacji to mozna konsumowac nawet i 3000kcal i..waga stoi uff. wyszło 9 latek daj Boże dalej i to z Waszym dopingiem , stukrotne dzieks no i Wam życzę sukcesu i to nie na chwile -miłego dzionka tomek

    • ognik1958

      ognik1958

      25 listopada 2021, 09:44

      A i jeszcze jedno...jak sie zmieścić w 2000 kcal w żarle zapytajcie się miłych pań z vitalii one wiedza jak może być i smacznie i w odpowiednich proporcjach białko tłuszcze węgły i nie koniecznie drogo polecam sam korzystałem z ich wiedzy i ...pomoglo i chwała tym specjalistkom polecam :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.