ok 1350 kcal
Wczoraj mnie tu nie było, wróciłam dosyć późno z Poznania. Moja wizyta w tym mieście obfitowała w wiele niespodzianek i... wrażeń...
Ale jak to mówią:
"Poznań miasto doznań"
Oj tą wizytę zapamiętam na drugi czas...
W sumie planowane zakupy zrobiłam, na krótko przed pociągiem, bo większość czasu spędziłam włócząc się po Poznaniu, albo siedząc z nim.
Z zakupów, mimo że krótkich jestem zadowolona. Kupiłam koszulę w czerwono granatową kratę, bordowy sweterek i książkę "Zanim się pojawiłeś".
Dzisiaj byłam chwilę w pracy, potem basen. Chcę jeszcze zaliczyć dwa 10 minutowe treningi z Mel B - na brzuch i nogi.
Nawiązując do tytułu wpisu - dzisiaj stając na wadze zauważyłam zmianę liczby z przodu z siódemki na szóstkę :)
Fiborka
27 sierpnia 2016, 20:35ja nie tak dawno czekałam na moja upragnioną "5", także gratulacje :)
Barbie_girl
27 sierpnia 2016, 15:07wielkie gratulacje moze kiedys Cie doscigne ;)
tibitha
27 sierpnia 2016, 06:52Gratulacje! Poznań bardzo piękne miasto, chociaż pewnie od tego czasu kiedy ja w nim byłam musiało się zmienić. Popieram też moje poprzedniczki, więcej kalorii. Zainstaluj sobie aplikację Endomnondo i Myfitnesspal, a będziesz wiedziała ile powinnaś spożywać kalorii w swoim wieku i przy swojej wadze. Pozdrawiam :D
angelisia69
27 sierpnia 2016, 03:26Gratuluje 6tki z przodu,jednak popieram poprzedniczke o jedzeniu wiecej kcal,sama zreszta ci pisalam o tym.W Poznaniu nigdy nie mialam okazji byc.Fajnie ze ci sie podobalo.Pozdrawiam