już od jakiegoś czasu planowałam przejście na dietę, jak zwykle zaczynałam od poniedziałku, albo co lepsze wraz z początkiem miesiąca. W zasadzie wdrożyłam owe postanowienie kilka dni temu- dokładnie 1 marca. Myślę że to dobra data, i wreszcie mi się uda.
Przez ostatni czas przesadzałam z ilością węglowodanów.. ciastka .. i inne słodkości...
w końcu trzeba się wziąć za siebie, bo za kilka miesięcy lato.. a kilogramików do zrzucenia całkiem sporo.
3majcie za mnie kciuki i mnie wspierajcie :-))
princesscharming
6 marca 2012, 11:03Trzymam kciuki, powodzenia! Ja wiele bym dała, żeby zaczynać od takiej wagi :)
shineona
5 marca 2012, 23:213mam kciuki i życzę samych sukcesów! ;)